Warsewicz: Podkarpackie bez Przewozów Regionalnych?

14 stycznia 2014, 14:09 Infrastruktura

Samorząd województwa podkarpackiego rozważa możliwość powołania własnych kolei regionalnych zamiast (obok) spółki Przewozy Regionalne – poinformował portal nakolei.pl.

– Jest to zjawisko, którego efektem jest nieumiejętność, a wręcz często szkodliwość niektórych działań obecnego rządu. Ich pokłosiem jest nieudana, szkodliwa reforma usamorządowienia pasażerskich spółek kolejowych – uważa w rozmowie z naszym portalem Czesław Warsewicz, redaktor portalu nakolei.pl.

Przypomina on, że reformę tę wprowadzono w 2009-2010 r., a dzisiaj te działania doprowadziły do stanięcia na progu bankructwa przez spółkę Przewozy Regionalne. – Spółka ta obecnie generuje straty i praktycznie utraciła płynność finansową – ocenia Warsewicz. – Zagrożenie funkcjonowania Przewozów Regionalnych oceniam jako duże. Istnieje duża obawa o realizację przez nie przewozów pasażerskich w kolejnych dwóch-trzech latach –bo może jeszcze ok. roku są one w stanie przetrzymać.

Zdaniem Warsewicza pojawia się pytanie: czy zła reforma przeprowadzona przez rząd. Ponadto, jeśli się tak stało, to mamy dziś nową sytuację na rynku: padającą spółkę PR i niewiadomą jak wobec tego mają być organizowane przewozy pasażerskie? Przecież to marszałkowie województw odpowiadają za organizowanie przewozów na terenie ich województw. Żeby to zabezpieczyć istnieją dwie możliwości: powstanie spółki przez siebie zorganizowanej, bądź skupianie się na kompaniach przewozowych. Ogłoszenie przez województwo podkarpackie, że myśli o uruchomieniu własnej spółki pasażerskiej, stanowi kolejną, podobną informację o rozwiązywaniu problemu przewozów w poszczególnych województwach.

– Na dzisiaj mamy taką sytuację, że przewozy pasażerskie realizowane są przez Koleje Wielkopolskie, Koleje Mazowieckie, Koleje Dolnośląskie, Koleje Śląskie, Arriva (w woj. kujawsko-pomorskim, a od niedawna Koleje Małopolskie. Również od niedawna część przewozów w woj. łódzkim przejmuje Łódzka Kolej Aglomeracyjna – mówi dalej Warsewicz.

W najbliższych trzech latach miejsc, gdzie mogłyby realizować działalność Przewozy Regionalne, będzie niewiele – przewiduje Warsewicz. – Jest to pokłosie pogarszającej się sytuacji spółki PR i braku wizji i strategii przez kolejny rząd i ministerstwo infrastruktury wobec funkcjonowania przewozów pasażerskich na szczeblu regionalnym. Zaś rynek nie lubi próżni. Stąd województwa muszą radzić sobie same. PR zostało praktycznie tylko na Ścianie Wschodniej, w Opolskiem i Zachodniopomorskiem.

Większość województw ma zatem już swoją spółkę pasażerską, albo zamierza ją stworzyć – kończy Warsewicz.