Watykan ostrzega USA: Chiny mogą przejąć rolę lidera walki ze zmianami klimatu

31 marca 2017, 06:45 Alert

Stolica Apostolska wezwała prezydenta USA Donalda Trumpa do wsłuchania się w „głosy niezadowolenia” i rewizji jego stanowiska na temat polityki klimatycznej. Ostrzegła, że Stany Zjednoczone ryzykują utratę roli przywódczej w globalnej polityce klimatycznej na rzecz Chin.

Krytyka z Watykanu

Kardynał Peter Turkson z Ghany, który jest odpowiedzialny za politykę klimatyczną w ekipie Papieża Franciszka, ocenił krytycznie podjęte przez USA działania na rzecz zatrzymania polityki ochrony klimatu wprowadzonej przez poprzednika Trumpa – prezydenta Baracka Obamy.

– Na szczęście, w Stanach są także głosy niezadowolenia, ludzie sprzeciwiający się stanowisku Trumpa – powiedział Kardynał. Był on jednym z inspiratorów encykliki papieskiej o ochronie środowiska Laudato Si. – To dla nas sygnał, że krok po kroku, inne stanowiska i głosy polityczne będą się pojawiać i, miejmy nadzieję, Trump sam przemyśli część swoich decyzji – dodał.

– Jako Kościół jesteśmy pełni nadziei, że stanowisko to się zmieni – dodał. Jego zdaniem „czasem możliwy jest dysonans między rzeczywistością a słowami wypowiedzianymi w kampanii”.

Chiny przejmują pałeczkę

Jak pisał BiznesAlert.pl, tegoroczne Światowe Forum Ekonomiczne w Davos było okazją do krytyki polityki klimatycznej USA proponowanej przez obecnego prezydenta przez przywódcę Chin Xi Jinpinga. Chińczycy wezwali Amerykanów do utrzymania ambitnej polityki w tym zakresie.

Davos 2017: Chiny wchodzą do awangardy polityki klimatycznej

– W czasie kiedy Trump podąża w przeciwnym kierunku, na świecie działa inna wielka potęga, Chiny, która wysyła różne sygnały tak jakby Ameryka tworzyła pustkę, którą wypełnia obecnie Państwo Środka – ocenił Turkson.

Jego zdaniem działania Chin na rzecz rozwoju eksportu energetyki odnawialnej powinna spowodować „ponowną refleksję części krajów na temat polityki klimatycznej, w tym przypadku USA”. Kardynał wyraził także ubolewanie, że budżet amerykański przyjęty 16 marca faworyzuje wydatki zbrojeniowe kosztem tych, które wcześniej kierowano na ochronę środowiska.

Zwrot Trumpa

Jak informowała Polska Agencja Prasowa, prezydent USA Donald Trump podpisał 29 marca dekret o tzw. „niezależności energetycznej”. Akt wycofuje regulacje Planu Czystej Energii wprowadzonego przez poprzedniego prezydenta Baracka Obamę, który ograniczał emisję gazów cieplarnianych w elektrowniach węglowych.

Reuters/Wojciech Jakóbik

Dekret o niezależności energetycznej Trumpa zastąpi regulacje klimatyczne Obamy