WN: Kolejne rządy skreślają węgiel. Co proponują w zamian?

22 listopada 2018, 09:00 Energetyka

Konieczność zatrzymania katastrofalnych skutków zmian klimatu zaczyna mocno wybrzmiewać przed szczytem COP24, jaki na początku grudnia będą gościły Katowice. Deklaracje odchodzenia od węgla złożyło 28 państw, regiony i przedsiębiorstwa. Polska podkreśla konieczność „sprawiedliwej transformacji”, co może przynieść konkretne pieniądze dla regionów pogórniczych – Magdalena Skłodowska z portalu WysokieNapiecie.pl.

Zwały węgla. Fot. Węglokoks
Zwały węgla. Fot. Węglokoks

Węgiel zaczyna być skreślany z planów inwestycyjnych. Ograniczenie ocieplenia klimatu dużo poniżej 2 stopni Celsjusza, co zakłada Porozumienie Paryskie, będzie wymagać ostrej redukcji zużycia węgla. Jednak pozostaje pytanie, co zrobić w przypadku państw i regionów mocno opartych o gospodarkę węglową. To to będzie jeden z kluczowych tematów, jakie będą przewijały się na szczycie klimatycznym w Katowicach. Polska już na początku COP24 zamierza doprowadzić do przyjęcia „Śląskiej deklaracji o solidarnej i sprawiedliwej transformacji”.

W przyszłej perspektywie finansowej Unii Europejskiej na wsparcie regionów górniczych mają być przeznaczone konkretne pieniądze. Jakie – ta decyzja dopiero zapadnie. Komisja Przemysłu, Badań Naukowych i Energii (ITRE) Parlamentu Europejskiego zaproponowała, by przeznaczyć 4,8 mld euro na fundusz transformacji regionów – Just Energy Transition Fund. Tę propozycję poparła komisja budżetowa – informował przewodniczący ITRE Jerzy Buzek.

Światowy trend

Trend odchodzenia od spalania węgla rozwija się nie tylko w Europie. Zapoczątkowany dwa lata temu Alians Powering Past Coal Alliance, liczy obecnie 28 państw, z czego połowa to kraje europejskie. Do aliansu przystąpiło 19 regionów (stanów, miast i prowincji) oraz 28 przedsiębiorstw.

Zamiast węgla chcą wykorzystywać OZE. W Holandii, która teraz korzysta w 75 proc. z energii produkowanej z gazu i węgla, do 2030 roku zamknięte zostać mają wszystkie elektrownie węglowe i to mimo faktu, ze są one stosunkowo nowe.  Do 2030 roku 40 proc. energii mają zapewnić farmy wiatrowe offshore. Z kolei Włochy chcą odejść od węgla do 2025 roku, jednak nie jest pewne czy stanie się to poprzez rozwój OZE czy też zwiększy się jednocześnie udział gazu.

Dania do 2050 roku chce być w 100 proc. oparta o OZE. Kraj ten produkuje obecnie ok. 74 proc. energii elektrycznej z wiatru, słońca i biomasy, a jednocześnie korzysta z importu energii z Norwegii, Szwecji i Niemiec. Dania będzie rozbudowywała moce wiatrowe na Bałtyku i inwestowała w magazyny energii. Wyzwaniem jest jednak odejście od paliw kopalnych także w sektorze ciepłowniczym oraz transporcie.

Hiszpania stawia na ochronę klimatu

Krajem, który planuje przestawić produkcję energii elektrycznej na OZE jest Hiszpania, która do PPCA nie należy. Projekt „ustawy klimatycznej” zakłada, że do 2030 roku 70 proc. prądu będzie pozyskiwane z OZE, a do 2050 roku – 100 proc. Co ciekawe, w projekcie nie ma jeszcze wskazanej ścieżki odejścia od węgla, ale 9 z 14 elektrowni węglowych zakończy swoją pracę w 2020 roku, ponieważ nie sprostają wymogom emisji. Z kolei pozostałe 5 elektrowni ma zostać wyłączonych w kolejnych latach – przed 2030 rokiem kraj ma w całości pozbyć się produkcji energii z węgla, ale też wzrośnie przejściowo wykorzystanie gazu. Szczegóły transformacji energetycznej mają być przedstawione w krajowym planie w dziedzinie energii i klimatu, który Hiszpania – jak każdy z unijnych krajów – ma do końca roku przedstawić Brukseli.

Jaki pomysł na odejście od węgla ma polski rząd? O tym w dalszej części artykułu na portalu WysokieNapiecie.pl