Węgierska prasa: System chłodzenia w elektrowni jądrowej Paksu nieodpowiedni na upały

29 sierpnia 2018, 12:15 Alert

Stosowany w elektrowni atomowej w Paksu system chłodzenia reaktorów wodą z Dunaju jest nieodpowiedni w warunkach suszy i upałów – pisze w środę lewicowy dziennik węgierski „Nepszava” o siłowni, w której rosyjski koncern Rosatom ma zbudować dwa nowe bloki.

Elektrownia atomowa Paks na Węgrzech. Fot. Wikimedia Commons
Elektrownia atomowa Paks na Węgrzech. Fot. Wikimedia Commons

„Fakt, że nawet przy obecnej mocy elektrowni, wynoszącej w sumie 2000 MW, rzeka nie jest w stanie w warunkach letniej suszy i upałów dostarczyć odpowiedniej wody chłodzącej, oznacza, że gdy trzeba będzie zadbać o bezpieczne chłodzenie reaktorów o łącznej mocy 4800 MW wraz z planowanymi nowymi blokami, chłodzenie taką wodą będzie niewystarczające, uniemożliwiając rentowną eksploatację” siłowni – czytamy.

Dziennik pisze o „rosyjskiej ruletce” w kontekście zezwolenia na rozbudowę Paksu, dotyczącego oddziaływania na środowisko. „Na planowaną rozbudowę elektrowni wydano zezwolenie, dotyczące oddziaływania na środowisko, bo eksperci uznali, że woda chłodząca (której temperatura rośnie w trakcie przechodzenia przez elektrownię) nigdy nie przegrzeje Dunaju. Ale to się już stało” – podkreśla gazeta.

„Nepszava” informuje, że według oficjalnych danych temperatura wody płynącej pod Paksem niemal osiągnęła określony w zezwoleniu poziomu 30 stopni C, a według nieoficjalnych pomiarów nawet go przekroczyła.

Dziennik przytacza przy tym opinię europosła lewicowej partii Dialog Benedeka Javora, że węgierskie przepisy z góry sprzyjają budowie elektrowni atomowych, gdyż najwyższy poziom temperatury wody określają na 30 stopni C, podczas gdy np. we Francji jest to 28 stopni.

Javor podkreśla, że w analizie wpływu Paksu na środowisko zapewniono, iż kombinacja niskiego natężenia przepływu wody i wysokiej temperatury jest tak mało prawdopodobna, że jej ewentualność można określić jako 0,1 dnia na rok. Tymczasem według Javora w zeszłym tygodniu były już trzy takie dni.

W zeszłym tygodniu aż w pięciu miejscach na Dunaju zanotowano rekordowo niski poziom wody. Był wśród nich także Paks. Już 8 sierpnia podano, że produkcja energii elektrycznej w elektrowni w Paksu spadła z powodu upałów, co wynika ze wzrostu temperatury wody w rzece, która jest używana do chłodzenia siłowni. Elektrownia zastrzegła wtedy, że w razie szczególnie wysokiej temperatury w Dunaju może dojść do dalszego spadku wydajności reaktorów. Zaznaczyła jednak, że nie jest rozważane całkowite zatrzymanie pracy siłowni.

„Ale rezygnacja z eksploatacji nowych bloków, jeśli w Dunaju będzie mało wody, nie jest rozwiązaniem: aby koszty się zwróciły, jest potrzebne 95-procentowe wykorzystanie bloków” – pisze „Nepszava”.

Zdaniem dziennika „oparcie chłodzenia Paksu 2 na wodzie z Dunaju zamiast zalecanej przez ekspertów chłodni kominowej to bezprzykładny brak odpowiedzialności ze strony gabinetu (premiera Viktora) Orbana”.

W 2014 roku rząd Węgier zawarł z Rosją umowę na budowę przez koncern Rosatom dwóch nowych bloków w Paksu. Mają one zostać uruchomione w latach 2026 i 2027 i produkować w sumie więcej energii niż obecne cztery, które mają zostać wyłączone w latach 2032-2037.

Zgodnie z umową Rosja udzieli Węgrom na budowę nowych reaktorów kredytu w wysokości do 10 mld euro; całkowity koszt inwestycji to 12 mld euro.

Polska Agencja Prasowa