Tylko Wenezuela może dziś wstrząsnąć rynkiem ropy

5 marca 2018, 16:00 Alert

Wenezuela pod przewodnictwem Nicolasa Maduro to najbardziej niestabilne państwo kartelu naftowego OPEC. Może ona eskalować spór z Gujaną. W ten sposób Maduro chce znaleźć wroga wspólnego dla wszystkich, by zjednoczyć opinię publiczną.

fot. pixabay

Cztery scenariusze

Globalny rynek ropy naftowej jest na drodze do równowagi popytowo-podażowej, odkrywane są nowe złoże, inne ograniczają produkcję, a coraz większe znaczenie zdobywają odnawialne źródła energii i elektromobilność. Jedynym źródłem zmian dla tego trendu może być polityka.

Można wysnuć cztery scenariusze, z których tylko dwa mają potencjał, by w najbliższym czasie zmienić znacznie poziom cen ropy.

Przewrót w Arabii Saudyjskiej

Pierwszym jest zmiana reżimu w Arabii Saudyjskiej. Po niedawnym zdymisjonowaniu najważniejszych urzędników wojskowych, książę Mohammed bin Salman może dalej konsolidować swoją władzę. Przejawem nerwowości było jednak aresztowanie członków rodziny królewskiej, przez co książę przysporzył sobie więcej wrogów niż sojuszników.

Zmiana modelu władzy w tym kraju w kierunku bardziej kolektywnym czasowo by go zdestabilizowała, ale Arabia Saudyjska jest zmuszona do ciągłej produkcji ropy i przestrzegania postanowień OPEC, by ceny nie spadły znacznie.

Mobilizacja ISIS

Kolejnym scenariuszem jest nowa ofensywa terrorystyczna spowodowana przeniesieniem ambasady z Tel-Awiwu do Jerozolimy z okazji 70. rocznicy niepodległości Izraela. Co prawda ISIS znacznie osłabło po przegranych walkach o Mosul i Rakkę, ale takie symboliczne wydarzenie mogłoby zmobilizować dodatkowe fundusze na działalność przestępczą w USA lub u któregoś kraju, które poprze ich posunięcie. Takie wydarzenia jednak również mogłyby mieć co najwyżej przejściowe skutki, ale żaden z krajów w regionie, gdzie konflikt stał się normą, nie pozwoli sobie na ograniczenie wpływu gotówki z handlu ropą.

Kryzys w Korei

Trzecią opcją jest kryzys na półwyspie koreańskim. Organizacja International Crisis Group opublikowała w styczniu raport, z którego wynika, że „ryzyko katastrofalnej wojny na półwyspie koreańskim jest bardziej prawdopodobna niż kiedykolwiek w historii”. Niedawna zimowa olimpiada w Pjongczangu niewiele dała, odwołano bezpośrednie rozmowy na linii Waszyngton-Pjongjang i nie zatrzymano północnokoreańskiego programu atomowego. Ewentualny konflikt zniszczyłby nie tylko ten kraj; zaangażowane byłyby też Chiny, Japonia i Korea Południowa. Zaszkodziłoby to inwestycjom w tych krajach, a od tego w dużej mierze zależy globalna koniunktura i popyt na ropę.

Konflikt w Wenezueli

Czwartym i najbardziej prawdopodobnym wyjściem jest sytuacja w Wenezueli, najbardziej niestabilnym kraju OPEC, gdzie inflacja jest niebotyczna, a gospodarka, rząd i społeczeństwo obywatelskie upadło. Armia jest karykaturą korupcji. Prezydent Nicolas Maduro utrzymuje się przy władzy, ale jego pozycja słabnie. Istnieje niebezpieczeństwo, że będzie on szukał zewnętrznego wroga, by zjednoczyć naród i uderzyć w wenezuelską opozycję.

Najłatwiejszym celem byłaby Gujana – przedmiot wieloletniego sporu terytorialnego. Ostatnio odkryto tam również podmorskie złoża ropy. Rozpoczęto też proces rozwoju złóż, gdzie wydobycie ma ruszyć w 2020 roku. Wenezuela mogłaby interweniować w spornych terenach na wschód od rzeki Essequibo

Reakcja USA

USA z pewnością nie tolerowałyby zmiany granic. Wenezuela nie ma przyjaciół w Waszyngtonie, a Exxon Mobil, który odnalazł złoża, owszem. Otwarty konflikt wyizolowałby Wenezuelę, odcinając jej trasy eksportowe, ale jeśli byłby on źle prowadzony, mógłby wskrzesić nacjonalistyczne nastroje w Ameryce Łacińskiej. Reformy rynku ropy, które zaczęły się w Brazylii i Meksyku są w dużym niebezpieczeństwie, a w wyborach w obu krajach biorą udział kandydaci, którzy nie życzyliby sobie zagranicznych inwestycji w ropę.

Rynek energetyki może być bezpieczny, ale świat polityki taki nie jest. Rok 2018 nie będzie spokojny.

Jakóbik: Opowieści tysiąca i jednej baryłki. Jak Putin subsydiuje Syrię i inne reżimy

Financial Times/Michał Perzyński