Wipler: Zbyt długie czekanie na przyznanie odszkodowań za wywłaszczenia to przejaw rażącej niegospodarności

25 września 2014, 13:45 Drogi

Z ostatniego raportu NIK o nabywaniu nieruchomości pod budowę dróg krajowych wynika, że osoby wywłaszczone na podstawie drogowej specustawy miesiącami czekają na odszkodowania za swoje nieruchomości. Przepisy wprawdzie przewidują krótkie terminy ustalenia wysokości odszkodowania, ale w praktyce nie są one dotrzymywane. Ponadto przyznawane odszkodowania są często zaniżane lub zawyżane ze względu na błędy w wycenie nieruchomości, które popełniają zarówno rzeczoznawcy majątkowi, jak i urzędnicy weryfikujący dokumenty.

– Jednym z rozwiązań tego problemu jest propozycja, którą głosi Kongres Nowej Prawicy, a wcześniej, na początku lat 90. – Unia Polityki Realnej. Chodzi o zbudowanie systemu podatku od wartości nieruchomości – informuje w rozmowie z naszym portalem pos. Przemysław Wipler (niezrzeszony. Kongres Nowej Prawicy), członek sejmowych komisji finansów publicznych oraz administracji i cyfryzacji.

Według Przemysława Wiplera to sami mieszkańcy, właściciele określaliby wartość swojej nieruchomości.

– Wówczas jej wykup przez państwo czy przez określone instytucje dokonany byłby na zasadzie wyceny przez dotychczasowych właścicieli (z uwzględnieniem dodatkowej premii, np. w wysokości 33-50 proc. wartości przejmowanej działki czy budynku) – twierdzi dalej poseł. – Gdyby wprowadzić taki system samowyceny jako podstawy określania wartości nieruchomości nabywanej pod budowę dróg krajowych, to w razie zaniżenia wartości dotychczasowy właściciel byłby stratny.

Według Przemysława Wiplera to generalnie w taki właśnie sposób państwo może się bardzo poważnie zabezpieczyć przed zawyżaniem bądź zaniżaniem odszkodowań za wywłaszczane nieruchomości, za które odpowiedzialność w obecnym systemie, co opisuje w raporcie NIK, popełniają zarówno rzeczoznawcy majątkowi, jak i inni urzędnicy.

–  Co do wydłużania się czasu wypłacania odszkodowań – są to kwestie skandaliczne – uważa dalej Przemysław Wipler. – Ponieważ wywłaszczanym osobom automatycznie należą się za to odsetki ustawowe, których mogą dochodzić przed sądami. A wszystko to stanowi przejaw rażącej niegospodarności instytucji, które do tego doprowadzają i wobec których powinny być za to wyciągnięte wnioski personalne.