Wójcik: Lotos stawia na cenę i przedłuża umowę z Rosjanami

25 stycznia 2016, 06:30 Energetyka

KOMENTARZ

Rafineria Gdańska. Fot. Lotos
Rafineria Gdańska. Fot. Lotos

Teresa Wójcik

Redaktor BiznesAlert.pl

W dn. 22 stycznia br. wieczorem zarząd Grupy Lotos S.A. poinformował, że został zawarty aneks do umowy na dostawy ropy naftowej pomiędzy Rosnieft Oil Company a Grupą Lotos S.A.

Według raportu bieżącego relacji inwestorskich Grupy Lotos, aneks został zawarty 22 stycznia, a z treści tego raportu wynika, że chodzi o dostawy ropy, które będą realizowane w latach 2016 – 2017. Aneks dotyczy umowy podpisanej  z Rosnieftem w końcu 2013 r., która zapewniała polskiemu koncernowi sprzedaż ropy od 1.01.2014 do 31.12.2016 r., za kwotę ok. 18 mld zł. Aneks umowy Lotos-Rosnieft przedłuża te dostawy o rok, tj. do końca 2017 r. Zwiększa też ich dostaw. Rocznie będą one wynosić od 2,7 mln ton do 3 mln ton, gdy do 1.01.2016 wynosiły po 2,4 mln ton.

Zgodnie z aneksem w ciągu tych dwóch lat Rosnieft dostarczy Lotosowi ropę w łącznej ilości od 5,4 do 6 mln ton , rurociągiem „Przyjaźń” albo drogą morską.

Trzeba zauważyć, że  Rosnieft nie jest jedynym dostawcą rosyjskiej ropy dla Lotosu, polski koncern naftowy importuje ją też od innego, mniej znaczącego rosyjskiego państwowego koncernu Tatnieft z Tatarstanu, z którym została zawarta umowa w połowie grudnia br. Podobnie jak PKN Orlen, Grupa Lotos wycofuje się z opcji przedłużania kontraktów z traderami, które wprawdzie zapewniały większą pewność dostaw, ale też były kosztowniejsze . Od firm traderskich Lotos kupował poprzednio ok. 6 mln ton ropy rocznie.

Ropa kupowana od Rosnieftu i od Tatniefu, przeznaczona głównie do przerobu w Rafinerii Gdańskiej, jest to ropa typu REBCO (Russian Export Blend Crude Oil) znana również jako Urals. Surowiec ten osiąga na giełdach ceny niższe o kilka dolarów od Brent i WTI. REBCO pochodzi z różnych złóż, głównie w Zachodniej Syberii oraz w rejonie gór Uralu. Jej gęstość jest wysoka, dochodzi do 865 kg/m sześc., przy  wysokiej, bo 1,8 proc. zawartości siarki, jest to więc ropa kwaśna. Pozostałe ważne składniki to  6 proc. zawartości parafin oraz 0,5 proc. zawartości wody i zanieczyszczeń. Rafineria w Gdańsku wyposażona w bardzo nowoczesne instalacje doskonale radzi sobie z przerobem REBCO. Rafineria przystosowana do przerobu ropy cięższej, kwaśnej może przerabiać ropę lżejszą, nawet typu WTI, lecz ze względu na jej wyższą cenę jest to dla rafinerii Lotosu mniej opłacalne.

Z nieoficjalnych źródeł OPEC mam informację, że cena ropy ustalona w aneksie jest dla Lotosu korzystna, udało się od Rosjan wynegocjować pewne upusty, co eliminuje na razie z gry o tę część rynku ropę z Arabii Saudyjskiej. Jednak gdyby nie było zagrożenia saudyjską konkurencją, warunki w aneksie nie byłyby dla polskiej strony tak pozytywne. Rosyjska strona też wydaje się usatysfakcjonowana. W wywiadzie dla Rzeczpospolitej ambasador Rosji w Polsce Siergiej Andriejew stwierdził, że są między naszymi państwami „wielkie rozbieżności”, ale kontakty wielkich grup energetycznych, m.in. Rosnieftu i Lotosu, „zawsze były pragmatyczne.”

Aneks został zawarty na 5 dni przed zwołaniem Nadzwyczajnego  Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy na wniosek największego z nich, Ministerstwa Skarbu Państwa. Walne ma zmienić radę nadzorczą spółki i jej przewodniczącego. Są spekulacje, że następnie będzie zmiana zarządu i prezesa. Aneks pozostanie na pewno.