Wójcik: Ustawa korytarzowa, której nie można się doczekać

10 lipca 2015, 09:47 Energetyka

KOMENTARZ

Teresa Wójcik

Redaktor BiznesAlert.pl

Wczoraj Sejm w drugim czytaniu zapoznał się z przygotowanym przez nadzwyczajną sejmową komisję ds. energetyki  oczekiwanym projektem  ustawy o szczególnych zasadach przygotowania i realizacji strategicznych inwestycji w zakresie sieci przesyłowych. Zwaną skrótowo specustawą przesyłową, która ma kompleksowo i zgodnie z wymogami Unii Europejskiej regulować kwestie związane z przygotowaniem i budową strategicznych  sieci przesyłowych, w tym też sieci ważnych dla UE, jako obiekty wspólnego zainteresowania, tzw. PCI  (project of common interest). Te ostatnie należą do inwestycji realizowanych w ramach budowania transeuropejskich połączeń energetycznych ze specjalnych funduszy unijnych. Inwestorzy projektów PCI, oczekują na ustawę, dzięki której będą mogli  korzystać z ułatwionych procedur oraz z przyspieszonej ścieżki pozyskiwania decyzji i zezwoleń. Bez tego projektów PCI nigdy nie uda się zrealizować.

Polska jest spóżniona jeśli chodzi o program wykonywania PCI, bardzo jest też spóźniona ze stosowną regulacją, dlatego większość parlamentarna postanowiła rzutem na taśmę przed końcem kadencji uchwalić wspomnianą, jak widać bardzo ważną ustawę. Żeby było szybciej, projekt został zgłoszony jako inicjatywa poselska grupy posłów PSL (Józef Racki, Waldemar Pawlak, Stanisław Żelichowski itd.), ale wróble przed Sejmem ćwierkają, że projekt napisano w Ministerstwie Gospodarki. Co podobno na jedno wychodzi.

Krótka historia projektu jest pouczająca – na normalną pracę nad tą regulacją koalicja PO/PSL miała 8 lat. Od 2010 r. trwała w rządzie praca nad założeniami i projektem generalnej ustawy o sieciach przesyłowych – dokładnie „o korytarzu przesyłowym”. Niestety, projekt ten nigdy nie dotarł do Sejmu, choć mam do dziś nagraną wypowiedź z konferencji prasowej rządu, że pojawi się tam w 2013 r. Nie trafił, nawet pomimo apelu Najwyższej Izby Kontroli o przyspieszenie prac nad projektem.

Nagle pod koniec kadencji pojawia się projekt ustawy, czyli ponoć okrojona wersja projektu o  „korytarzu przesyłowym”. Dokładnie 24 marca 2015 r., jako wspomniana inicjatywa poselska Klubu Parlamentarnego PSL.  Jednak inicjatywa nie była kompletna, bo 11 maja br. wnioskodawcy uzupełnili ją autopoprawką. 27 maja br. sejmowa komisja ustawodawcza uznała projekt za dopuszczalny. Po czym gdzieś się on przechował (chodzą plotki w sejmowych kuluarach, że poprawiano ją w Ministerstwie Gospodarki), tak że do I czytania w komisjach trafił dopiero 23 czerwca. I się zaczęło, projekt był tak fatalny, że prace komisji to był istny festiwal poprawek. Z czego znaczną część zgłosili przedstawiciele Ministerstw Skarbu Państwa i  Infrastruktury, czyli koledzy z tej samej koalicji. Sprawozdanie sejmowej komisji ds. energetyki z pierwszego czytania było gotowe 7 lipca i trafiło wczoraj do drugiego czytania. Po oświadczeniach klubów i kół poselskich nie było wyjścia – trzeba było projekt odesłać z powrotem do komisji. Do wznowienia prac nad poprawkami, zmianami etc.  A jeden z portali ekonomicznych tak optymistycznie zapowiedział, że właśnie komisja ds. energetyki zakończyła pracę i Sejm niebawem uchwali tę ważną ustawę. Raczej nie uchwali. Może zresztą byłoby lepiej to zadanie na następną kadencję.

Do projektu ustawy dołączony jest  wykaz strategicznych inwestycji w sektorze sieci przesyłowych. Są to priorytetowe projekty, m.in. budowa linii międzynarodowych: Plewiska – Eisenhüttenstadt, Kozienice – Ołtarzew i Grudziądz – Pelplin – Gdańsk Przyjaźń. Są one szczególnie ważne dla tworzenia wspólnotowego rynku energii elektrycznej i zapewnienia ciągłych i bezpiecznych dostaw energii elektrycznej w ramach Unii Europejskiej. Polska, jako kraj położony w centralnej części Europy i państwo członkowskie Unii Europejskiej, musi stworzyć warunki do bezpiecznego tranzytu energii elektrycznej pomiędzy wschodnią a zachodnią częścią kontynentu. Na razie nie mamy do tego stosownych narzędzi prawnych. Poniżej lista strategicznych inwestycji przesyłowych w Polsce, które musimy zrealizować:

  1. Budowa linii 400 kV Ełk Bis – Granica RP.
  2. Budowa linii 400 kV Ełk Bis – Łomża.
  3. Budowa linii 400 kV Ostrołęka – Stanisławów.
  4. Budowa linii 400 kV Ostrołęka – Olsztyn Mątki.
  5. Budowa linii 400 kV Płock – Olsztyn Mątki.
  6. Budowa linii 400 kV Kozienice – Siedlce Ujrzanów.
  7. Budowa linii 400 kV Kozienice – Ołtarzew.
  8. Budowa linii 400 kV Krajnik – Baczyna.
  9. Budowa linii 400 kV Baczyna – Plewiska.
  10. Budowa linii 400 kV Plewiska – Eisenhüttenstadt (DE).
  11. Budowa linii 400 kV Mikułowa – Świebodzice.
  12. Budowa linii 400 kV Mikułowa – Czarna – Pasikurowice.
  13. Budowa linii 400 kV Podborze – nacięcie linii Wielopole – Nosovice wraz z budową stacji 400/220 kV Podborze.
  1. Budowa wielonapięciowej linii 400 i 220 kV Byczyna – Podborze.
  2. Budowa linii 400 kV Czarna – Polkowice.
  3. Budowa linii 400 kV Dobrzeń – nacięcie linii Pasikurowice – Wrocław.
  4. Budowa linii 400 kV Dunowo – Żydowo Kierzkowo – Piła Krzewina – Plewiska.
  1. Budowa linii 400 kV Pątnów – Jasiniec – Grudziądz.
  2. Budowa linii 400 kV Grudziądz – Pelplin – Gdańsk Przyjaźń.
  3. Budowa linii 400 kV Piła Krzewina – Bydgoszcz.
  4. Budowa linii 400 kV Żydowo Kierzkowo – Słupsk.
  5. Budowa linii 400 kV Gdańsk Przyjaźń – Żydowo Kierzkowo.
  6. Modernizacja linii 220 kV Blachownia – Łagisza