Woźniak: Propozycja ugody Gazprom-Komisja jest niewystarczająca

14 marca 2017, 06:55 Energetyka

Polskie PGNiG ocenia, że propozycja ugody z Komisją Europejską wysunięta w toku śledztwa antymonopolowego przez rosyjski Gazprom jest „wysoce niewystarczająca”.

W przeszłości polska firma domagała się ukarania Gazpromu. Rosjanie chcą jednak zakończyć śledztwo bez obciążeń finansowych i zaproponowali Komisji Europejskiej ugodę. Chociaż pozwoliłaby ona uniknąć kar, to jednocześnie wymusiłaby na Gazpromie określoną zmianę postępowania.

Komisja Europejska przyjęła propozycję Gazpromu i przekazała ją do oceny podmiotom działającym na rynku, którego dotyczy śledztwo. Komisja prowadzi je od 2012 roku. W jego toku ustaliła nadużycia rosyjskiego giganta na rynku Europy Środkowo-Wschodniej: nieuczciwe ceny, dzielenie rynków i nieuprawniony wpływ na infrastrukturę.

Gazprom obiecuje, że zmieni formułę cenową i w większym stopniu uwzględni poziom notowany na europejskich giełdach gazowych. Ma także uwolnić punkty odbioru, czyli pozwolić klientom na wybór punktu w systemie gazociągowym, w którym będą odbierać gaz. Rosyjski koncern zamierza także zrezygnować z uprawnień, które nabył dzięki dominacji na rynku. Chodzi o nieuprawniony wpływ na Gazociąg Południowy w Bułgarii i Jamalski w Polsce.

– Nasza wstępna ocena pokazuje, że deklaracje Gazpromu nie są wystarczające, by usunąć negatywny wpływ naruszenia zasad konkurencji przez tę firmę na rynkach Europy Środkowo-Wschodniej, w tym polskiego – przekazał prezes PGNiG Piotr Woźniak w rozmowie z Financial Times. – Mogą nie przyczynić się one wystarczająco do zmiany sytuacji, która wywołała reakcję Komisji w 2012 roku. Oceniamy akceptację tych deklaracji przez Komisję za wysoce niewystarczające – dodał.

Prezes PGNiG zapowiada, że jego firma przedstawi „szczegółowe stanowisko zawierające minimalne wymagania dla Gazpromu” w ramach opinii, które Komisja ma zbierać przez siedem tygodni od podmiotów działających na rynku regionu, na którym stwierdzono nadużycia.