Zachód zbliża się do Rosji w walce z ISIS

18 listopada 2015, 10:20 Alert

(Wall Street Journal/RBC/Johnson’s Russia List)

– Podczas szczytu G20 w Turcji, w obliczu nowych zagrożeń i wyzwań, zmalało napięcie pomiędzy zachodem a Rosją. Życie idzie do przodu, świat się zmienia, trzeba działać razem – powiedział agencji Interfax Władimir Putin na konferencji prasowej, zorganizowanej w poniedziałek.

Podczas szczytu doszło do dwudziestominutowej rozmowy między prezydentem Rosji i Barackiem Obamą, po których prezydent USA nazwał Putina, konstruktywnym partnerem w walce z terroryzmem. Rozmawiano głównie o Syrii i Ukrainie. Chociaż nie ma jeszcze porozumienia co do wielu kwestii, na przykład tego czy Assad może nadal rządzić w Syrii, to „różnice te nie stanowią przeszkody w omawianiu warunków zawieszenia broni w w tym kraju”.

Jak powiedział Putin, Rosja jest też gotowa do współpracy z walczącą z ISIS opozycją syryjską. Plany stworzenia koalicji antyterrorystycznej, do której mogła by należeć też Moskwa, popiera też prezydent Francji Francois Hollande. Planuje nawet wizytę w Moskwie w tej sprawie.

Szef Rady Europejskiej Donald Tusk argumentował, że „porozumienie USA z Rosją jest kluczowe”.

Jednak jak pisze Wall Street Journal, zachód powinien strzec się pomocy Rosji. Operacja przeciw ISIS bez wątpienia będzie wymagała posiadania sojuszników, ale Rosja nie może być jednym z nich.