15.09.2014 ALERT

15 września 2014, 10:36 Alert

ENERGETYKA

Będzie wysłuchanie publiczne ws. ustawy o OZE

(KOMISJA NADZWYCZAJNA DS. ENERGETYKI)

Komisja Nadzwyczajna do spraw energetyki i surowców energetycznych – zgodnie z art. 70a regulaminu Sejmu – postanowiła o przeprowadzeniu wysłuchania publicznego dotyczącego rządowego projektu ustawy o odnawialnych źródłach energii (druk nr 2604), w dniu 15 września 2014 r. o godz. 10.00. Projekt dotyczy dostosowania przyjętych w Polsce rozwiązań prawnych do standardów prawodawczych rynku energii odnawialnej obowiązujących w innych wiodących krajach UE i ma na celu m.in. zwiększenie bezpieczeństwa energetycznego i ochrony środowiska, racjonalne wykorzystanie odnawialnych źródeł energii, kształtowanie mechanizmów i instrumentów wspierających wytwarzanie energii elektrycznej, ciepła lub chłodu, lub biogazu rolniczego w instalacjach odnawialnego źródła energii, wypracowanie optymalnego i zrównoważonego zaopatrzenia w energię odbiorców końcowych.

Tymczasowy rząd w Bułgarii krytykuje South Stream

(NOVINITE/WOJCIECH JAKÓBIK)

Tymczasowa wicepremier Bułgarii Ekaterina Zahariewa odpowiedzialna za projekty regionalne krytykuje South Stream. Jej zdaniem rosyjski gazociąg będzie korzystny dla Bułgarii tylko jeśli zostaną uwzględnione rewersy bułgarskie do Grecji, Turcji i Rumunii. Zahariewa krytykuje poprzedni rząd, który podpisał umowę o budowie odcinka rury w Bułgarii bez ustalenia opłat tranzytowych, czyli bez wiedzy na temat zysków, jakie otrzymałaby Sofia z tytułu zgody. Według niej, poprzedniej ekipie zależało na tym, aby porozumienie zostało zawarte jak najszybciej. Bułgarka przyznaje, że jej kraj i Rosja chcą szybkiej budowy South Stream. Projekt nie powinien jednak budzić niczyich wątpliwości.

Grecki rząd: TAP spełnia wszystkie normy ochrony środowiska

(REUTERS/AP/RIGZONE/TERESA WÓJCIK)

W miniony piątek w Atenach podano informację, że grecki minister środowiska, energii i zmian klimatu Yiannis Maniatis zaakceptował definitywnie projekt Gazociągu Transadriatyckiego (TAP), jako w pełni zgodny z normami ochrony środowiska. Uprzednio rząd grecki i KE ocenili projekt rury, jako zgodny z normami energetycznego prawa europejskiego. W ten sposób w Grecji spełnione zostały wszystkie warunki do rozpoczęcia prac przy budowie rury transportującej gaz z Azerbejdżanu przez Turcję, Grecję i Albanię do Południowych Włoch i jak się coraz częściej podkreśla – do Europy południowej i środkowej. W Atenach potwierdzono, że tym samym Grecja ostatecznie odcięła się od udziału w South Stream. TAP jest przedłużeniem gazociągu TANAP, który będzie przesyłać surowiec z Baku jedną odnogą w głąb Turcji, drugą do granicy z północną Grecją, gdzie rozpoczyna się TAP, który następnie dochodzi do Albanii i po dnie Adriatyku – do południowych Włoch. Rura będzie miała początkowo przepustowości 10 mld. m sześc. rocznie, ale po trzech latach przepustowość zostanie podwojona. Gazociąg wg przyjętego projektu przewiduje nowoczesne tłocznie w Evros i Serres, stacje pomiarowe na granicy grecko-tureckiej, itd. Koszt inwestycji odcinka greckiego obliczono na 1,5 mld euro. Dzięki zbudowaniu rury TAP w Grecji powstanie 2 tys. bezpośrednich miejsc pracy i 10 tys. miejsc pracy związanych z inwestycją pośrednio. Grecki odcinek TAP liczy 543 km. Dostosowany jest precyzyjnie do ukształtowania trudnego terenu, częściowo górskiego, częściowo z torfowiskami. Specjalnie przepisy gwarantują ochronę lasów i licznych stanowisk archeologicznych, zgodnie z greckimi przepisami o ochronie zabytków. Struktura właścicielska konsorcjum TAP jest następująca: BP (20 proc.), SOCAR (20 proc.), Statoil (20 proc.), Fluxys (16 proc.), Total (10 proc.), E.ON (9 proc.) i Axpo (5 proc.).

Prodan: Kto zahamował dostawy gazu do Europy?

(REUTERS/NOVINITE/WOJCIECH JAKÓBIK)

Minister energetyki i przemysłu węglowego Ukrainy Jurij Prodan skierował list do Komisji Europejskiej w którym prosi o zbadanie czy powodem notowanych przez operatorów w Polsce i Słowacji spadków dostaw gazu ziemnego z Rosji jest ich interwencja czy decyzja Gazpromu. – Musimy mieć jasność czy spadki nastąpiły przez działalność operatorów czy rosyjskiej firmy – powiedział Prodan podczas konferencji Yałta European Strategy w Kijowie. Zapowiedział, że jeśli podobne problemy pojawią się zimą sytuacja w jego kraju stanie się „krytyczna”. Podkreślił, że podczas wojny gazowej w 2009 roku, pomimo przerwania dostaw do klientów europejskich, żaden z nich nie zaskarżył Gazpromu do sądu. Spadki zanotowało polskie PGNiG (od 20 do 41 procent w ostatnich dniach) oraz słowacki SPP (10 procent). Słowacy przyznali, że ograniczenie dostaw nie zaszkodzi rewersowi na Ukrainę. Polacy musieli czasowo zatrzymać swój rewers. Obecnie znów funkcjonuje. Gazprom przyznał w sobotę, że ze względu na konieczność zapełnienia magazynów gazowych przed zimą musi ograniczyć dostawy do Polski do minimum przewidzianego w kontrakcie. Prawnicy PGNiG sprawdzają, czy Rosjanie mogli jednostronnie zdecydować o zmniejszeniu dostaw poniżej nominacji zakomunikowanej przez Polaków. Premier Ukrainy Arsenij Jaceniuk nie ma wątpliwości. Jego zdaniem celem Rosjan jest „powstrzymanie krajów sąsiedzkich Ukrainy przed słaniem jej rewersowych dostaw gazu ziemnego”.

Naftogaz chce retroaktywnej obniżki cen gazu z Rosji od 2011 roku

(INTERFAX/WOJCIECH JAKÓBIK)

Dyrektor ukraińskiego Naftogazu Andrej Kobolew zapowiedział w Kanale 5 ukraińskiej telewizji, że jego firma będzie ubiegać się o rewizję cen gazu od Gazpromu od 2011 roku. Jego zdaniem Naftogaz ma prawo żądać takiej rewizji, ponieważ to w tamtym roku Rosjanie zaczęli manipulować ceną dostaw. Roszczenia firmy wobec Gazpromu sięgają 6 mld dolarów. Gazprom domaga się od Naftogazu spłaty długu wartego około 5 mld dolarów. Sąd Arbitrażowy w Sztokholmie połączył te dwie sprawy w jednym postępowaniu. Niebawem ma zostać ogłoszony terminarz rozpraw. Postępowanie ma trwać co najmniej rok.

Turcja nie kupi izraelskiego gazu póki nie ma pokoju w Gazie

(REUTERS/AFP/AP/TERESA WÓJCIK)

Jak donosi Reuters z Ankary, turecki minister energetyki i zasobów naturalnych Taner Yildiz powiedział, że jest mało prawdopodobne, aby Ankara nabywała izraelski gaz dopóki nie ma pokoju w Gazie. Stosunki między Turcją a Izraelem obecnie są najgorsze od czasów incydentu morskiego w 2010 r., Choć z drugiej strony stosunki handlowe między przedsiębiorstwami tureckimi i izraelskimi nadal pomyślnie się rozwijają. Yildiz powiedział:, „Aby można było kontynuować projekty energetyczne, musi zostać powstrzymana tragedia ludzka w Gazie, a Izrael musi zawrzeć stały pokój ze wszystkimi stronnictwami palestyńskimi.” Tymczasem dziesięć tureckich konsorcjów wystartowało w aukcji, aby nabyć gaz z izraelskiego złoża Lewiatan.

Turcja niechętna wobec operacji przeciwko Państwu Islamskiemu

(FOX NEWS/AP/ENERGIA GR/TERESA WÓJCIK)

Dwie i pół godziny przekonywał Sekretarz Stanu USA John Kerry prezydenta Turcji Recepa T. Erdogana, aby jego kraj wziął udział w operacjach przeciw bojownikom Islamskiego Państwa w Iraku. Spotkanie zakończyło się ogólnikowym oświadczeniem, że ​​wspólna walka obu państw ze wszystkimi organizacjami terrorystycznymi w regionie będzie kontynuowana w przyszłości, jak to miało miejsce do tej pory. Nie ma bezpośredniego odniesienia do Islamskiego Państwa. Erdogan stwierdził również, że oba kraje będą wymieniać informacje oraz zapewniają wsparcie logistyczne i pomoc humanitarną dla syryjskiej opozycji. Na spotkaniu Erdogan – Kerry byli obecni minister spraw zagranicznych, Mevlut Tsaousoglou, wiceminister spraw zagranicznych Ferid Sinirlioglou oraz bliski współpracownik prezydenta Turcji Ibrahim Kalin. Analitycy przypisują niechęć przywódców tureckich do walki z siłami Państwa islamskiego kilku przyczynom. Jedną jest obawa przed atakami dżihadistów na cele w Turcji. Inną – Państwo Islamskie jest bardzo popularne wśród części zwolenników rządzącej Partii Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP). Nieoficjalnie źródło dyplomatyczne przekazało dziennikarzowi AFP, że „Ankara ma związane ręce z powodu wzięcia do niewoli 49 tureckich bojowników w Iraku. Turcja woli skupić się na pomocy humanitarnej. W szczególności nie chce pozwolić Amerykanom na korzystanie z bazy lotniczej w Incirlik. Mimo tych problemów na krótko przed spotkaniem z amerykańskim Sekretarzem Stanu turecki minister spraw zagranicznych Tsaousoglou  pozytywnie ocenił spotkanie u prezydenta Erdogana i zapowiedział, że chce z Kerrym omówić kwestię cypryjską, sytuację na Ukrainie, zawieszenie broni na Bliskim Wschodzie i proces rozwiązywania kwestii kurdyjskiej. John Kerry po spotkaniu z tureckim ministrem powiedział, że oba państwa są ważnymi sojusznikami w NATO i łączy je wiele wspólnych interesów. Dość niezwykłe, że przy tej okazji John Kerry podkreślił „polityczne wsparcie i szczególny udział Grecji w koalicji międzynarodowej przeciwko Państwu Islamskiemu”. Powołał się na wypowiedź wicepremiera Evangelosa Venizelosa, że „skrajna organizacja prymitywnych i barbarzyńskich dżihadistów”, musi zostać wyeliminowana. Analitycy w USA uważają, że Grecja dla Stanów Zjednoczonych stała się państwem frontowym.

Rosja spodziewa się wzrostu eksportu gazu ziemnego

(RIA NOVOSTI/WOJCIECH JAKÓBIK)

Pomimo spodziewanego spadku eksportu gazu ziemnego z Rosji w 2015 roku ministerstwo rozwoju ekonomicznego przewiduje, że w 2016 roku wzrośnie o 1 mld m3 do 191 mld m3 rocznie i do 191,5 mld m3 w 2017 roku. Spadnie za to eksport ropy naftowej. W 2014 i 2015 roku prognoza eksportu ropy naftowej maleje o 4,3 i 6,2 procent (227,5 mln ton). W 2017 roku ma spaść o 8,2 procent do 227,5 mln ton. Minister finansów Anton Siluanow uspokoił inwestorów, że Rosja ma plan na wypadek spadku ceny ropy naftowej Ural poniżej minimum zapisanego w budżecie na poziomie 96 dolarów za baryłkę. Jego zdaniem obecne spadki to wynik odblokowania eksportu surowca z Libii i zwiększonego eksportu z USA. Uważa, że sytuację zmieni odrodzenie gospodarcze na świecie. W innym wypadku „nadmiar podaży ropy naftowej” będzie mógł zostać usunięty tylko za pomocą państwowych regulacji.

Fundusz antykryzysowy wesprze Rosnieft i inne firmy dotknięte sankcjami

(THE MOSCOW TIMES/REUTERS/WOJCIECH JAKÓBIK)

Minister finansów Rosji Anton Siluanow zapowiedział, że jego kraj powoła w 2015 roku fundusz antykryzysowy, z którego środki zostaną przeznaczone na pomoc dla banków i firm naftowych dotkniętych sankcjami Zachodu, na czele z Rosnieftem. Firma Igora Sieczyna wystąpiła do rządu o dofinansowanie w wysokości 1,5 bln rubli. Środki na ten cel mają zostać przekierowane z funduszu emerytalnego. Siluanow ocenia, że rezygnacja z transferowania pieniędzy na ten fundusz zapewni budżetowi dodatkowe 309 mld rubli. Nie cała ta kwota ma trafić do funduszu antykryzysowego. 100 mld rubli ma trafić do firm. Prezydent Władimir Putin szuka pomocy w krajach azjatyckich, podczas spotkania Szanghajskiej Organizacji Współpracy w Duszanbe zaapelował o pogłębienie współpracy ekonomicznej między jej członkami. Niedawno kraje grupy BRICS ogłosiły powołanie Nowego Banku Rozwoju. Putin chciałby skorzystać także z jego środków.

Gazprom Nieft planuje przetarg na odwierty na polu naftowym Badra w Iraku 

(ITAR TASS/RIA NOVOSTI/TERESA WÓJCIK)

Gazprom Nieft zamierza ogłosić wkrótce przetarg na odwierty w Iraku, na polu naftowym Badra, gdzie rosyjska spółka jest operatorem projektu – powiedział dziennikarzom zastępca dyrektora Gazprom Nieft Wadim Jakowlew. W br. mają być wykonane dwa odwierty, w przyszłym roku – trzy. Gazprom Nieft będzie też prowadzić prace rozbudowy infrastruktury do przesyłowej. Ropa z pola Badra będzie transportowana do terminalu Basra. Wykonawcą projektu wydobywczego na polu będzie firma chińska. Pole Badra znajduje się w Vassit prowincji wschodniej Iraku. Według wstępnych szacunków, tamtejsze rezerwy wynoszą 3 mld baryłek ropy. Umowę z rządem Iraku o eksploatacji tego pola podpisało w styczniu 2010 r. konsorcjum utworzone przez Gazprom Nieft (30 proc.), koreański KOGAS (22,5 proc.), malezyjski Petronas (15 proc.), turecki TPAO (7,5 proc.) . Pozostałe 25 proc. udziałów należy do rządu irackiego. Gazprom Nieft zapowiedział, że pomimo sankcji nie zmienia swoich planów produkcyjnych na rok bieżący. W Kurdystanie prowadzone są prace na wszystkich obszarach koncesyjnych należących do rosyjskiego koncernu.

Rosja przygotowuje skargę przeciwko USA do WTO

(RIA NOVOSTI/TERESA WÓJCIK)

Rosyjski MSZ ogłosił w piątek wieczorem, że wkrótce Kreml zastosuje retorsje wobec USA po ogłoszeniu nowych sankcji przez rząd Stanów Zjednoczonych, ocenianych jako „wrogi krok przeciwko Rosji”. Nieco później rosyjski minister finansów ostrzegł, że jego kraj będzie odwoływać się do Światowej Organizacji Handlu (WTO) z powodu sankcji nałożonych przez kraje zachodnie. – Ostatnia ich runda spowodowała, że musimy się dwołać do WTO. I taką skargę wniesiemy do tej organizacji – ostrzegł Siergiej Ławrow, rosyjski minister spraw zagranicznych. Wcześniej Ławrow powiedział, że Moskwa będzie wspierać przedsiębiorstwa objęte embargiem. Na ten cel zostaną przeznaczone środki z Krajowego Funduszu Pomocy lub funduszy emerytalnych. „Oczywiście będziemy wspierać nasze firmy. Mamy do dyspozycji różne inne formy wsparcia, takie jak polityka celna, bezpośrednie wsparcie z budżetowe”.

Soros inwestuje w łupki w Argentynie

(BLOOMBERG/FOX NEWS/AP/TERESA WÓJCIK)

Wiercenie poziome i szczelinowanie hydrauliczne nie dały dotychczas efektów w krajach takich jak Polska, Argentyna, Wielka Brytania z kilku powodów: braku woli politycznej, wysokich kosztów, geografii, warunków geologicznych, wiedzy o technologii. Chiny bardzo zaangażowały się w odwierty poszukiwawcze gazu łupkowego, ale nikt nie spodziewa się, że zbliżą się nieco do USA wcześniej niż za 10 do 15 lat. Argentyna może jednak o sobie przypomnieć. Kraj właśnie wpadł w głęboką pułapkę zadłużenia po raz drugi w ciągu 12 lat, a ekipa socjalistycznej prezydent Christiny Kirchner jest bezradna. W 2012 r. Kirchner  znacjonalizowała największą firmę energetyczną YPF, której większościowym udziałowcem był hiszpański Repsol. Repsol, mimo odszkodowania na mocy wyroku sądowego sporo stracił, ale więcej straciła Argentyna, która obecnie musi importować ropę i gaz za około 12 mld dol. rocznie. Po tak trudnej lekcji ekonomii Buenos Aires oferuje zachęty podatkowe i inne, aby zainteresować inwestorów swoim sektorem energetycznym. Repsol i większość wielkich potentatów paliwowych jest nieufna, ale zaryzykował inwestor z poza branży miliarder George Soros, który zainwestował 450 mld dol. państwowy YPF. Soros podjął ryzyko nie tylko z powodu zachęt podatkowych, ale głównie, dlatego, że Argentyna ma zasoby około 27 mld baryłek ropy i 8,2 bln m. sześc. gazu łupkowego. Te zasoby znajdują się w Vaca Muerta, ogromnej formacji łupkowej w basenie Neuquen, gdzie znajduje się drugie, co do wielkości na świecie złoże gazu łupkowego i czwarte na świecie zasoby ropy łupkowej. Wg szacunku wartość obu zasobów może wynosić do bln dol. Pięć lat temu wartość argentyńskiej waluty wynosiła 3,5 peso za 1 dol., obecnie za 1 dol. trzeba zapłacić 8,4 peso. To niekorzystny kurs dla argentyńskiej gospodarki, ale bardzo korzystny dla nabywających argentyńskie aktywa.

Brent najtańszy od dwóch lat

(REUTERS/WOJCIECH JAKÓBIK)

Po tym jak pojawiły się słabe dane ekonomiczne z Chin, cena baryłki ropy naftowej Brent spadła do poziomu 97 dolarów. Spowalniająca gospodarka Państwa Środka sprawia, że analitycy spodziewają się spadku zapotrzebowania na ropę naftową. Pekin to największy konsument energii elektrycznej na świecie.

INFRASTRUKTURA

Słowacki komisarz transportu chce zlikwidować korki

(Polski Kongres Drogowy)

Doświadczony słowacki dyplomata Maroš Šefčovič został zaproponowany przez Jean Claude Junckera na komisarza transportu i przestrzeni kosmicznej w nowym składzie Komisji Europejskiej. Wśród zadań, które przed nim stoją: korzystne wydanie pieniędzy z nowego budżetu i instrumentu CEF i szukanie nowych rozwiązań finansowania infrastruktury. Šefčovič w poprzedniej Komisji był wiceprzewodniczącym i zajmował się relacjami międzyinstytucjonalnymi i administracją. Resort transportu uważany jest za jeden z ważniejszych gospodarczych w składzie Komisji. W obecnym budżecie będzie miał do wydania 40 mld euro. W pierwszej wypowiedzi dla słowackiej agencji prasowej po nominacji, Šefčovič wskazał, że jego podstawowy obszar odpowiedzialności to transeuropejskie korytarze transportowe: drogowe i kolejowe, wielki program modernizacji transportu lotniczego, a także rozwój systemów inteligentnego zarządzania ruchem drogowym. To ostatnie ma wielkie znaczenie ekonomiczne, komisarz stwierdził, że wskutek braku płynności ruchu UE traci około 1 proc. swojego produktu brutto.

Trzech wykonawców wybuduje dolnośląski odcinek S5. Podpisano umowę na ostatni fragment trasy.

(GDDKiA)

13-kilometrowy odcinek dolnośląskiego fragmentu trasy S5 firma Dragados wybuduje za kwotę 310,4 mln zł brutto. Projekt od miejscowości Krościna do wysokości miejscowości Marcinowo będzie zrealizowany w systemie „Projektuj i Buduj”. Tym samym firma Dragodos S.A. dołączyła do firm wykonawczych Budimex-Heilit+Woerner oraz Astaldi, które realizują dwa pozostałe zadania budowy trasy S5 na odcinku Korzeńsko (bez węzła) – węzeł Wrocław Północ (połączenie z Autostradową Obwodnicą Wrocławia A8). W ramach realizacji tego odcinka przewiduje się budowę między innymi dwóch węzłów drogowych Krościna i Prusice oraz Obwodu Utrzymania Drogi. Ponadto w ciągu drogi powstanie pięć obiektów mostowych oraz dziewięć wiaduktów. Termin realizacji wynosi 30 miesięcy od podpisania umowy z wyłączeniem okresów zimowych (15 grudnia do 15 marca). W ciągu 14 dni nastąpi przekazanie placu budowy.

Ponad 500 mln zł kredytu inwestycyjnego od Banku Gospodarstwa Krajowego dla PKP Cargo

(PKP SA)

PKP Cargo podpisało umowę z Bankiem Gospodarstwa Krajowego, na podstawie której spółka otrzyma kredyt inwestycyjny do wysokości 515,2 mln zł. Środki będą mogły zostać przeznaczone na finansowanie i refinansowanie napraw i modernizacji lokomotyw oraz wagonów towarowych przewoźnika. PKP Cargo może wykorzystać kredyt nie później niż do 31 marca 2016 roku, a całkowita spłata powinna nastąpić do końca marca 2021 r. W dokumencie przewidziano możliwość wcześniejszej spłaty kredytu bez konieczności ponoszenia przez PKP CARGO dodatkowych opłat. Spłaty będą się odbywać w ratach miesięcznych, nie później niż w okresie 5 lat od dnia zakończenia okresu dostępności. Kredyt nie jest zabezpieczony na aktywach przewoźnika. Dzięki zewnętrznym źródłom finansowania możemy w sposób optymalny prowadzić naprawy i modernizację taboru a zgromadzone środki pieniężne przeznaczyć na sfinansowanie przyszłych potencjalnych akwizycji – mówi Adam Purwin, prezes zarządu PKP CARGO.

Homologacja dla Pendolino

(PKP SA)

PKP Intercity informuje, że producent Pendolino uzyskał decyzję Urzędu Transportu Kolejowego umożliwiającą eksploatację pojazdów na terenie Polski. Dzięki temu Spółka może rozpocząć odbiory końcowe pociągów. Obecnie w Polsce znajduje się 14 z 20 składów. Pierwotny harmonogram projektu przewidywał przekazanie przez producenta pierwszych pociągów z pełną dokumentacją (czyli homologacją UTK) 6 maja, czyli zakładał 7 miesięcy na przygotowanie składów do jazdy z pasażerami. Aktualnie czas ten skrócił się do niespełna 100 dni. Spółki z Grupy PKP intensywnie pracują nad tym, aby 14 grudnia odpowiedzialnie wdrożyć pociąg do ruchu pasażerskiego. PKP Intercity przygotowało rozwiązanie zakładające wykorzystanie 18 pojazdów. Pociągi pojadą we wszystkich planowanych relacjach, czyli z Warszawy do: Trójmiasta, Krakowa, Katowic i Wrocławia. Obsłużą połączenia cieszące się największym zainteresowaniem.

Grójecka Kolej Dojazdowa ma nowego właściciela

(PKP SA)

Grójecka Kolej Dojazdowa zmienia właściciela. Od września br. za zarządzanie jej mieniem odpowiadać będą 4 lokalne samorządy. Akt notarialny przekazujący kolejkę został podpisany. Zgodnie z postanowieniami dokumentu, nowymi właścicielami zostaną gminy: Belsk Duży, Błędów, Grójec i Piaseczno. Przekazanie dotyczy ponad 71 km czynnej linii kolejowej między Piasecznem a Nowym Miastem nad Pilicą. Wraz z kolejką, gminy staną się właścicielami pobliskich gruntów oraz znajdujących się na tam budynków. W sumie w ręce samorządów przejdzie teren o powierzchni ponad 106 ha. – Od początku roku w rękach samorządów znalazło się już 19 dworców kolejowych i niemal 150 km linii kolejowych – mówi Jarosław Bator, dyrektor zarządzający ds. nieruchomości w PKP S.A. Przejęcie Grójeckiej Kolei Dojazdowej dokonywane jest w trybie nieodpłatnym, zgodnie z ustawą o komercjalizacji, restrukturyzacji i prywatyzacji PKP.

Łódzkie: Ponad 40 mln zł na poprawę bezpieczeństwa na przejazdach kolejowych

(PKP PLK)

Tylko w województwie łódzkim kierowcy i piesi na blisko 40 przejazdach kolejowo-drogowych zyskają lepsze warunki przekraczania toru. Obiekty będą wyposażane w dodatkowe urządzenia ostrzegawcze lub rogatki. Program inwestycyjny PKP Polskich Linii Kolejowych S.A. za 300 mln zł pozwoli podwyższyć poziom bezpieczeństwa na ponad 300 przejazdach w Polsce. Dzięki dwóm programom finansowanym z funduszy UE w województwie łódzkim na 38 przejazdach PLK wymienia wyeksploatowane urządzenia. W ich miejsce instalowana jest nowoczesna sygnalizacja ostrzegająca kierowców o zbliżających się pociągach. Modernizacje obejmują trasę z Łodzi Kaliskiej do Sieradza, trasy ze Zgierza do Kutna i Łowicza, z Kutna do Torunia i Płocka, a także skrzyżowania w okolicach Poddębic, Szadku i Chorzewa Siemkowic. W ramach pierwszego etapu PKP PLK zmodernizują 23 skrzyżowania toru i drogi. Drugi etap poprawy bezpieczeństwa i likwidacji zagrożeń eksploatacyjnych na przejazdach kolejowych zakłada modernizację 15 przejazdów.

1,5 godziny krócej z Katowic do Poznania

(PKP PLK)

Rewitalizacja linii Kalety – Kluczbork, która jest kluczową częścią połączenia województwa śląskiego przez Poznań z portem w Szczecinie, dobiega końca. PKP Polskie Linie Kolejowe SA zrealizowały już trzy czwarte wszystkich prac. Dzięki tej inwestycji już w przyszłym roku podróż z Katowic do Poznania potrwa 4 godziny i 30 minut. Pracom pomiędzy Kaletami, Lublińcem a Kluczborkiem towarzyszy rewitalizacja kolejnego odcinka biegnącego w stronę Poznania – miedzy Kluczborkiem a Ostrzeszowem. Remont obu linii łączących Śląsk z Wielkopolską i dalej ze Szczecinem pozwoli na sprawniejszy transport towarów oraz szybszą podróż. Po zakończeniu obu projektów, które jest planowane na pierwszą połową 2015 r., parametry techniczne na całej linii Kalety – Kluczbork – Ostrzeszów  pozwolą na jazdę pociągów pasażerskich z prędkością 120 km/h, zaś pociągów towarowych 100 km/h. Rewitalizacja linii kolejowej jest częścią większego zadania polegającego na poprawie infrastruktury torowej na trasie Katowice – Poznań. Obejmuje ono również prace rewitalizacyjne na odcinkach: Bytom Północ – Tarnowskie Góry oraz Kalety – Strzebiń. Po zakończeniu wszystkich robót czas przejazdu pociągiem na tej trasie skróci się aż o 1,5 godziny – z 6 godzin do około 4 godzin i 30 minut.

Porozumienie ze związkami w PPL

(ministerstwo infrastruktury i rozwoju)

Przedsiębiorstwo Porty Lotnicze ma nowy układ zbiorowy. Podpisy pod dokumentem, w obecności wicepremier Elżbiety Bieńkowskiej, złożyli przedstawiciele pracowników oraz kierownictwa PPL. Tym samym zakończył się etap kilkumiesięcznych rozmów i negocjacji władz portu ze związkami zawodowymi. Zapisy nowego układu zbiorowego wejdą w życie 1 października 2014 r. Zastąpił on dokument wypowiedziany przez pracodawcę w marcu br.

– Udało się stworzyć nowoczesny dokument, który z jednej strony uprościł procedury i organizację pracy w przedsiębiorstwie, odblokowując procesy decyzyjne poprzez odstąpienie od konieczności licznych uzgodnień i konsultacji ze stroną społeczną, z drugiej strony daje pracownikom PPL jasne i przejrzyste zasady pracy i wynagradzania. Dokument ten pozwala firmie na dynamiczny rozwój i wprowadzanie nowoczesnych metod zarządzania – wyjaśnił Michał Kaczmarzyk, naczelny dyrektor Portów Lotniczych. Przedsiębiorstwo państwowe „Porty Lotnicze”  jest największym w Polsce operatorem lotnisk. Bezpośrednio zarządza Lotniskiem Chopina w Warszawie oraz portem lotniczym Zielona Góra-Babimost. Posiada również udziały w 10 spółkach zarządzających lotniskami w: Krakowie, Szczecinie, Poznaniu, Gdańsku, Modlinie, Wrocławiu, Katowicach, Szczytnie, Bydgoszczy i Rzeszowie. Obecnie przedsiębiorstwo zatrudnia ponad 1700 osób.

Redakcja BiznesAlert

Przegląd tworzą: Teresa Wójcik, Wojciech Jakóbik, Maciej Pawlak