Atom na Marsie?

28 lipca 2020, 08:00 Alert

Departament Energii USA ogłosił przyjmowanie zgłoszeń sektora prywatnego z pomysłem budowy elektrowni jądrowych na Marsie i Księżycu.

Źródło: pixabay

Takie reaktory działające na innych ciałach niebieskich niż ziemia pozwoliłyby ludziom pozostawać na ich powierzchni przez dłuższy czas w trudnych warunkach kosmicznych. Ocena zgłoszeń należy do Narodowego Laboratorium Idaho, NASA i Departament Energii. – Małe reaktory jądrowe mogą zapewnić moc niezbędną do kosmicznych misji badawczych – czytamy w komunikacie departamentu.

Departament Energii, NASA i Sojusz Energetyczny Battelle, amerykański wykonawca zarządzający Narodowym Laboratorium Idaho, planują zorganizowanie w sierpniu technicznego webcastu pomiędzy rządem a przemysłowcami, aby omówić oczekiwania względem programu.

Plan ma dwa etapy. Pierwszy polega na opracowaniu projektu reaktora. Druga faza projektu zakłada zbudowanie reaktora testowego oraz drugiego reaktora, który zostałby wysłany na Księżyc. Ma zostać również opracowany system lotniczy oraz lądownik, który mógłby przetransportować reaktor na Księżyc. Cel to posiadanie reaktora, systemu lotniczego oraz lądownika gotowych do użytku do końca 2026 roku.

Reaktor musi być w stanie zapewniać nieprzerwaną produkcję energii elektrycznej o mocy co najmniej 10 kilowatów. Przeciętne amerykańskie gospodarstwo domowe zużywa, wg danych Amerykańskiej Administracji Energetycznej, około 11,000 kilowatogodzin rocznie. Departament Energii powiedział, że aby zaspokoić zapotrzebowanie na energię na Księżycu lub Marsie prawdopodobnie wymagałoby to zbudowania sieci wielu połączonych ze sobą reaktorów.

Co więcej, taki reaktor nie może ważyć więcej niż 7700 funtów (3500 kilogramów), musi być w stanie operować w kosmosie, działać w sposób możliwie najbardziej autonomiczny i przez co najmniej 10 lat.

PBS/Wojciech Jakóbik