Azerbejdżan apeluje o przyspieszenie projektu na rzecz dostarczenia jego gazu do Europy

30 listopada 2015, 07:01 Alert

(Trend/Piotr Stępiński/Wojciech Jakóbik)

Gazociągi Korytarza Południowego, BP

Trzeba przyjrzeć się pracom przy realizacji Gazociągu Transadriatyckiego (TAP) oraz dokonać ich przyspieszenia – uważa minister energetyki Azerbejdżanu Natig Alijew.

– Azerbejdżan oraz Gruzja nie mają żadnych problemów z realizacją prac dotyczących Południowego Korytarza Gazowego. Różne kwestie celne oraz gruntowe są rozwiązywane we właściwym czasie. Turcja realizuje budowę gazociągu Transanatolijskiego (TANAP) zgodnie z harmonogramem i nie są obserwowane żadne opóźnienia. Wiosną 2016 roku rozpocznie się w Europie faktyczna budowa TAP. W tym celu uzyskano wszelkie wymagane decyzje, przygotowano dokumenty, złożono zamówienia na rury. Uważam, że powinniśmy zwrócić większą uwagę na pracę nad TAP i je przyspieszyć – ocenił minister.

Południowy Korytarz Gazowy jest jednym z priorytetowych projektów energetycznych Unii Europejskiej. To sieć gazociągów, która będzie transportować gaz z regionu Morza Kaspijskiego do krajów europejskich przez Gruzję i Turcję. Korytarz składa się z Gazociągu Południowokaukaskiego (SCP) z Azerbejdżanu, przez Gruzję, do Turcji, budowanego Gazociągu Transanatolijskiego (TANAP) z Turcji do Grecji oraz z planowanego Gazociągu Transadriatyckiego (TAP) z Grecji do Włoch. Koszt projektów PKG szacowany jest na około 45 mld dol.

Konsorcjum TAP poinformowało, że trasa gazociągu wyznaczona na obszarze Włoch jest optymalna i nie są planowane zmiany w związku ze szlakiem gazociągu. Reprezentacja konsorcjum poinformowała, że projekt jest obecnie procedowany, ponadto trwają intensywne działania w celu wcześniejszego rozpoczęcia prac budowlanych. Na wypowiedź przedstawicieli konsorcjum powołuje się dziennik Azer News.

Wątpliwości odnośnie przebiegu szlaku ma prezydent regionu Apulia, o czym informowały włoskie media. Podczas spotkania z konsorcjum TAP poprosił on, by znaleźć alternatywny przebieg trasy od wyjścia gazociągu na ląd ze względu na kwestie ochrony środowiska. Przedstawicieli włoskiego regionu popierają – przede wszystkim –  mieszkańcy Włoch, którzy mają duże obawy związane z potencjalnym, szkodliwym wpływem rurociągu na krajobraz włoski oraz same środowisko. Obawy te dotyczą ponadto kwestii kulturowych i społeczno-ekonomicznych, jednak tu nie wskazano konkretnych zastrzeżeń. Konsorcjum TAP, jak podaje Azer News, wielokrotnie było celem ataków ze strony przeciwników budowy gazociągu. Jak do tej pory spółka zarządzająca pozostaje nieugięta w swoich planach.

– Wyjście lądowe w San Foca zostało wybrane jako najbardziej optymalna lokalizacja dla rurociągu. Jest to opcja o najmniejszym wpływie na środowisko – wyjaśniła Lisa Givert, Kierownik Komunikacji TAP, w wywiadzie dla Trend. Podkreśliła ponadto, że konsorcjum nie ignoruje głosów społeczności lokalnych, które będą na bieżąco informowane o planach związanych z projektem. W celu zrealizowania budowy gazociągu zdobyto odpowiednie licencje i upoważnienia od wielu podmiotów, w tym od rządu włoskiego, które dają podstawy do dalszej pracy nad włoskim odcinkiem. Givert podkreśliła też, że w chwili obecnej, działalność konsorcjum przebiega bez większych zakłóceń i mieści się w ramach harmonogramu projektu.

Proponowany włoski odcinek gazociągu ma być przebiegać przez terytorium włoskiego regionu Apulia w południowych Włoszech. Ma mieć długość 45 km (odcinek morski) oraz 5 km w ramach szlaku lądowego.  Wejście gazociągu z obszaru morskiego na lądowy będzie znajdowało się najprawdopodobniej pomiędzy miejscowością San Foca oraz Torre Specchcia Ruggeri w gminie Melendugno.

Projekt TANAP zakłada transport gazu ze złóż Szach Deniz w Azerbejdżanie od granicy gruzińsko-tureckiej do zachodniej granicy Turcji. Początkowa przepustowość będzie wynosiła 16 miliardów m3 gazu w ciągu roku, przy czym 6 miliardów będzie dostarczane do Turcji, reszta surowca – do Europy. Akcjonariuszami TANAP są: SOCAR (58 proc.), Botas (30 proc.) oraz BP (12 proc.).

Początkowa przepustowość TAP ma wynosić 10 mld m3 rocznie z możliwością jej zwiększenia do poziomu 20 mld m3.

Akcjonariuszami TAP są: BP (20 proc.), SOCAR (20 proc.), Statoil (20 proc.), Fluxys (19 proc.), ENAGAS (16 proc.), oraz Axpo (5 proc.).