Azerbejdżan ostrzega Greków przed blokowaniem TAP

16 lutego 2015, 13:38 Alert

(APA/News.az/Wojciech Jakóbik)

Gazociąg Transadriatycki. Fot. TAP
Gazociąg Transadriatycki. Fot. TAP

Nowy minister odbudowy produkcji, środowiska i energetyki Panagiotis Lafazanis przyznaje, że Ateny dalej popierają budowę Gazociągu Transadriatyckiego (TAP) biegnącego przez ich terytorium ale oczekują większych zysków z tranzytu surowca.

TAP jest kluczowa inwestycją dla stworzenia Korytarza Południowego czyli unijnej koncepcji dostarczenia kaspijskiego (na początek azerskiego) gazu ziemnego do klientów europejskich przy pomocy tej rury, Gazociągu Transanatolijskiego (TANAP) w Turcji i Gazociągu Południowokaukaskiego (SCP). Przez lepsze perspektywy pozyskania surowca, także z Turkmenistanu, konsorcjum TAP rozważa zwiększenie przepustowości rury z 10 do 20 mld m3 rocznie.

Więcek: Grecy zablokują kluczową inwestycję pod dostawy kaspijskiego gazu do Europy?

Zdaniem wiceprzewodniczącego azerskiego SOCAR-u Elszada Nasirowa obniżenie cen za dostawy gazu dla Grecji przez TAP jest niemożliwe. Wskazuje, że kontrakt na dostawy został podpisany na 25 lat i przewiduje określone warunki renegocjacji ceny. – Nowe rozmowy cenowe mogą się rozpocząć tylko przy nagłych zmianach warunków rynkowych. Poza tym może się to stać dopiero po rozpoczęciu dostaw. Dopóki Grecy nie sprowadzają azrerskiego gazu renegocjacja nie wchodzi w grę – dodał.

Nasirow ocenił, że postulat podwyższenia taryfy tranzytowej dla TAP musiałby zostać skierowany do Komisji Europejskiej ale nie spełnia standardów prawa unijnego. SOCAR zaapelował do Grecji o wywiązanie się z obligacji i nieopóźnianie budowy TAP. – Jeśli grecka gospodarka będzie się wolno rozwijać, jesteśmy gotowi udzielić wsparcia Gazociągowi Transadriatyckiemu – zadeklarował.

O znaczeniu Korytarza Południowego mówił wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej ds. Unii Energetycznej Marosz Szewczowicz. – To jedyny projekt gwarantujący znaczące, nowe źródło dostaw – powiedział. – To także jeden z największych projektów infrastrukturalnych wart około 45 mld euro.

Zdaniem Szewczowicza dostawy przez Korytarz powinny ruszyć w 2019 roku.