Mieszkowski: Po co konsolidować Azoty?

18 maja 2018, 07:30 Chemia

Trwający przez blisko siedem lat proces konsolidacji spółek Grupy Azoty z Tarnowa, Puław, Polic i Kędzierzyna przyniósł wiele korzyści i stworzył wiele nowych możliwości rozwoju. Szacunkowa wartość oszczędności związanych z procesem konsolidacji przekracza 710 mln zł – pisze Kamil A. Mieszkowski, analityk rynku w Instytucie Analiz Gospodarczych Sp. z o.o. 

fot. Grupa Azoty

Największa grupa kapitałowa z branży nawozowo-chemicznej jaką jest Grupa Azoty musi szukać nie tylko oszczędności, ale również optymalizacji procesów. Procesy konsolidacyjne i zacieśnianie współpracy w grupie były i wciąż są koniecznym elementem budowania przewagi konkurencyjnej.

Największym segmentem, w którym udało się wytworzyć istotne oszczędności jest segment zakupów (w ramach zakupu surowców strategicznych), gdzie osiągnięto oszczędności wysokości ok. 465 mln zł. Blisko 70 procent tej kwoty przypada na zakład w Puławach.

Drugim największym obszarem, w którym wygenerowano oszczędności był obszar produkcji i remontów. Optymalizacja i wykorzystanie synergii dzięki ujednoliceniu polityki remontowej i zwiększeniu efektywności zarządzania dostawcami usług pozwoliła na wygenerowanie 170 mln oszczędności. Konsolidacja kolejnych obszarów, takich jak np. IT, pozwoliła na wypracowanie dalszych oszczędności.

Ważną korzyścią płynącą z konsolidacji jest możliwość lepszego rozwoju oraz finansowania działalności B+R. Dzięki bliższej współpracy spółek, w Tarnowie i Kędzierzynie-Koźlu powstają nowe inwestycje: Centra Badawczo-Rozwojowe. Rozwój Grupy poprzez innowacje może być jednym z kluczowych czynników decydujących o utrzymaniu pozycji Grupy Azoty na rynku europejskim.

Konsolidacja przyniosła również wymierne skutki, jeśli chodzi o wskaźniki finansowe. Zgodnie z komunikatem Grupy Azoty nastąpił znaczny wzrost EBITDA oraz ustabilizował się poziom generowanych marż. Polepszenie stabilności i dochodowości działalności może przełożyć się bezpośrednio nie tylko na wzrost atrakcyjności dla inwestorów, ale również na możliwość pozyskania finansowania dłużnego.