Azoty złożyły zawiadomienie do prokuratury
Azoty złożyły zawiadomienie do prokuratury, uznając podpisane aneksy do umów o zakazie konkurencji za szkodliwe dla spółki i nieskuteczne.
Spółka poinformowała, że aneks dotyczący „umów o świadczenie usług w zakresie zarządzania”, podpisany z siedmioma byłymi członkami zarządu miał zagwarantować wypłatę odszkodowania po zakończeniu pełnienia funkcji. Aneks wykluczał wypowiedzenie zakazu konkurencji przez Azoty, wcześniejszy zapis zakładał taką możliwość.
– Zgodnie z zawiadomieniem, okoliczności faktyczne zawarcia aneksów oraz uzgodnienia wewnętrzne dokonane z odpowiednimi jednostkami organizacyjnymi wskazują na działania w interesie finansowym osób odpowiedzialnych za prowadzenie spraw majątkowych Grupy Azoty, ze szkodą dla Spółki. Wskazują również na ukierunkowanie tych działań na zapewnienie korzyści majątkowej osobom, z którymi zawierano takie aneksy. Działania podjęte w celu uniemożliwienia wypowiedzenia zakazów są istotne również w kontekście rekordowych poziomów strat raportowanych przez Grupę od IV kwartału 2022 roku – pisze Spółka.
Zawiadomienie zostało złożone do Prokuratury Okręgowej w Tarnowie.
Azoty „w celu ochrony swoich interesów” wypowiedziały wspomniane aneksy, tym samym nie wypłaciła części odszkodowania, według spółki aneksowanie było nieskuteczne.
Spółka przypomina o złożeniu w ubiegłym tygodniu zawiadomienia do prokuratury zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.
– Chodziło o ustalone w wyniku audytu nieprawidłowości w procesie zawierania w drugiej połowie 2023 roku zmienionych umów o zakazie konkurencji po ustaniu stosunku pracy z kadrą menadżerską (dyrektorami), ze złamaniem wewnętrznych regulacji, ustalonymi nieprawidłowościami w dokumentacji spółki oraz w okolicznościach sugerujących działanie w interesie finansowym samych zainteresowanych, a ze szkodą dla spółki. W zawiadomieniu była mowa o podejrzeniu popełnienia przestępstwa polegającego na umyślnym sprowadzeniu bezpośredniego niebezpieczeństwa wyrządzenia znacznej szkody majątkowej spółce w wysokości blisko 500 tysięcy złotych – piszą Azoty.
Azoty / Marcin Karwowski