Bajkowe plany partnera Rosnieftu odnośnie gazociągu do Chin

21 kwietnia 2016, 10:00 Alert

(TASS/Kommiersant/Wojciech Jakóbik)

Gazociąg Siła Syberii. Grafika: Gazprom

Australijska spółka Skyland Petroleum ogłosiła, że w 2016 roku zamierza uruchomić dostawy węglowodorów z Rosji do Chin, Tadżykistanu i Gruzji – podaje agencja TASS.

– Nasza firma zamierza przejąć udział w dużych złożach ropy i gazu na Wschodzie Syberii. Po osiągnięciu porozumienia odnośnie tych inwestycji, surowce dotrą do chińskich regionów: Heilongjiang, Liaoning, do Pekinu i Szanghaju. Ropa dotrze tam przez ropociąg ESPO, a gaz gazociągiem Siła Syberii – powiedział David Robson, prezes zarządu Skyland Petroleum cytowany przez agencję Xinhua.

Firma chce współpracować z chińskimi spółkami państwowymi w ramach wydobycia węglowodorów we Wschodniej Syberii. Potwierdza, że zamierza rozpocząć dostawy jeszcze w 2016 roku.

Projekt wydobywczy Taas-Juriach w Jakucji zyskał wsparcie Grupy Petrochemicznej Skyland zarejestrowanej na Kajmanach. Ta firma posiadająca niewiele ponad roczną historię działalności oraz 30 pracowników przejmie część udziałów w projekcie. Jej dyrektor, Brytyjczyk David Robson, przekonuje, że ma ona wsparci inwestorów z Chin i innych krajów azjatyckich. Rosjanie byli do tej pory sceptyczni wobec pomysłów dopuszczania zagranicznego kapitału do inwestycji wydobywczych. Sytuację zmieniło wprowadzenie sankcji zachodnich przeciwko rosyjskiemu sektorowi naftowemu po agresji na Ukrainie. Objęły one m.in. Rosnieft i zakazują współpracy zachodnich spółek z tą firmą. Odcinają ją od kapitału i know-how niezbędnych do kontynuacji programu wydobywczego, który Rosnieft z tego powodu oficjalnie zamroził.

Rosnieft zaoferował początkowo 49 procent akcji projektu Taas-Juriach chińskiemu CNPC ale Chińczycy nie byli zainteresowani. W zeszłym roku chciał zaangażować CNPC w projekt wydobywczy Wankor, ale do tej pory podpisano w tej sprawie tylko memorandum o przejęciu 10 procent udziałów.

BP poinformowało w raporcie, że zapłaciło 150 mln dolarów za zakup 20 procent akcji w firmie Taas-Juriach Oil and Gas należącej do Rosnieftu. W ten sposób powstało joint venture na rzecz wydobycia ze złoża Sredniebotuobińskoje na Syberii z którego obecnie wydobywane jest około 20 tysięcy baryłek ropy naftowej dziennie. Współpraca BP i Rosnieftu ma posłużyć do rozwoju wydobycia w tamtejszym regionie.

Tamtejsze zasoby ropy naftowej są szacowane na 90,9 mln ton ropy kategorii C1 i 38,9 mln ton ropy z kategorii C2. Złożom tym został przyznany status znaczenia federalnego.

Komentatorzy Kommiersanta podkreślają, że wydobycie ze złoża Taas-Juriach nie jest objęte sankcjami, bo te dotyczą tylko złóż niekonwencjonalnych i morskich.

Problemem na drodze do realizacji gazowych planów Skyland Petroleum będą:

  • Niska rentowność wydobycia we Wschodniej Syberii ze względu na tanią ropę naftową
  • Dalszy brak zaangażowania kapitału chińskiego
  • Brak gazociągu Siła Syberii, który ma powstać dopiero pod koniec dekady
  • Monopol Gazpromu, rywala Rosnieftu, na wykorzystanie gazociągów eksportowych

Z tego względu należy poważnie rozpatrywać jedynie naftowe plany Skyland, które mogą pozwolić Rosnieftowi na kontynuację prac na złożu Średniotuobinskoje pomimo problemów finansowych.