Baranowski: Rynek mocy to ubezpieczenie przed blackoutem

12 lipca 2016, 07:30 Energetyka

Między innymi na temat rynku mocy oraz prac nad aktualizacją strategii Polskiej Grupy Energetycznej z prezesem PGE Henrykiem Baranowskim rozmawiała „Rzeczpospolita”.

Elektrownia Opole. Fot: PGE

Rozmowa dotyczyła miedzy innymi przedstawionego w ubiegłym tygodniu przez resort energii projektu założeń ustawy o rynku mocy. W ocenie prezes Baranowskiego rynek mocy to ubezpieczenie przed blackoutem, a koszty jego wdrożenia w dłuższej perspektywie dla odbiorców finalnych będą mniejsze, niż w przypadku rynku jednotowarowego. Prezes podkreśla, że aby tego typu rozwiązanie funkcjonowało należycie, to powinno przede wszystkim działać w oparciu o stabilnie funkcjonujące elektrownie systemowe.

„Rzeczpospolita” zapytała również prezesa o prace nad aktualizacją strategii PGE i tym kontekście o przyszły miks energetyczny grupy. Rozmówca dziennika przyznał, że węgiel pozostanie fundamentem Grupy PGE, ale jednocześnie zaznaczył, że w swojej strategii PGE musi być przygotowana na zmiany technologiczno-gospodarcze, które mogą doprowadzić do zmiany obranego kierunku.

Tematem rozmowy była również energetyka jądrowa i zaangażowanie PGE w budowę pierwszej elektrowni jądrowej w Polsce. Prezes Baranowski przyznaje, że takiego przedsięwzięcia nie da się zrealizować w czysto rynkowej formule, co wymaga pogodzenia interesów inwestorów odbiorców energii elektrycznej. Jednocześnie rozmówca „Rz” zapewnia, że prace nad projektem są kontynuowane, ale zaznacza, że nie zostanie on zrealizowany wcześniej niż po 2030 roku i nie jest wykluczone, że jego kształt będzie inny niż dotychczas planowano.

W rozmowie z prezesem Baranowskim „Rzeczpospolita” poruszyła również temat inwestycji w energetykę odnawialną. Szef PGE zapowiedział, że grupa będzie kontynuować przygotowania do budowy takich mocy na Bałtyku, pomimo stosunkowo wysokich kosztów. Jak uzasadnił, to najmniej dyskusyjna technologia OZE.

Źródło: Rzeczpospolita/CIRE.PL