Benzyna drożeje przez niepokój na świecie

9 listopada 2016, 15:30 Alert

Zmiany na światowych rynkach surowcowo-walutowych, a zarazem zmiany w hurcie paliwowym polskich rafinerii dają asumpt do przewidywań na przyszły tydzień dalszych spadków cen. O wszystkim zadecyduje giełda w Londynie (tzw. ceny ARA) oraz w konsekwencji tego zmiany cenników hurtowych rafinerii płockiej PKN Orlen i gdańskiej Grupy LOTOS.

Najtańszy olej napędowy mają stacje w woj. śląskim: 4,32 zł/l (-4 gr/l od 2 listopada); najdroższy zaś zachodniopomorskie: 4,43 zł/l (-4 gr/l przez ostatnie 7 dni). Największe zmiany to świętokrzyskie: -7 gr/l przy średniej 4,35 zł/l.

Stacje śląskie mają też najtańszą benzynę: średnia 4,44 zł/l (-4 gr/l); a zachodniopomorskie najdroższą: 4,61 zł/l (-4 gr/l). Największe zmiany to łódzkie: -6 gr/l przy średniej 4,47 zł/l.

Województwo lubelskie to najtańszy autogaz: 1,93 zł/l (-1 gr/l). Najdroższy ponownie zachodniopomorskie: 2,09 zł/l (+3 gr/l – to największe zmiany tego notowania) – wraz z kujawsko-pomorskim (śr. 1,97 zł/l) i lubuskim (śr. 1,98 zł/l) to jedyne województwa, gdzie ceny gazu zaczynają rosnąć.

Średnie detaliczne ceny paliw 9 listopada 2016 r. ukształtowały się na poziomie: 4,37 zł/l olej napędowy; 4,51 zł/l benzyna 95-oktanowa (Pb98 +33 gr/l) i 1,98 zł/l autogaz*. Paliwo kierowców indywidualnych (benzyna) jest więc dziś jedynie o 4 gr/l droższe niż rok temu, ON (tzw. diesel – paliwo transportu publicznego oraz ciężarowego) tańszy o 1 gr/l, a autogaz (LPG – paliwo alternatywne do benzyny i oleju napędowego) notuje -10 gr/l.

Ostatnie silne wzrosty na polskim rynku paliwowym, których korektę właśnie przechodzimy, są odbiciem wydarzeń światowych, a tam zaś – mimo wciąż istotnej nadpodaży ropy naftowej i jej przetworów – w skali roku utrzymują się silne wahania, a zmiany w ofercie PKN Orlen i Grupy Lotos są ich odzwierciedleniem. Na przełomie września i października benzyna i olej napędowy zdrożały przeszło 150 zł/m3, w wyniku czego w czwartek, 20 października ON po raz pierwszy w tym roku stał się w hurcie droższy od benzyny.

Dziś w polskim hurcie paliwowym tanieje benzyna, a drożeje olej napędowy. Rafinerie gdańska i płocka obniżyły dziś cenę benzyny średnio o 14 zł/m3, a podwyższyły oleju napędowego o 3 zł/m3 (netto w temp.ref.15°C). W porównaniu z sytuacją sprzed miesiąca Pb95 jest tańsza o 114 zł/m3 [Pb98 o 104 zł/m3], a olej napędowy o 149 zł/m3.

W porównaniu z 12 lutego, czyli tegorocznym „dołkiem cenowym”, kiedy mieliśmy na stacjach najtaniej, Pb95 w hurcie jest jednak nadal droższa prawie 13%, a olej napędowy ponad 17% (olej napędowy do celów grzewczych [ONG] +23%!).

W praktyce oznacza to, że dziś operator stacji paliw, kupując w polskich rafineriach benzynę czy olej napędowy, płaci ok. 48 gr/l brutto więcej.

W wyniku intensywnych wahań hurtu polskich rafinerii (zmiany praktycznie codziennie, czasem również w niedzielę czy jak ostatnio – święta), motywowanych zmianami rynków światowych (tzw. ceny ARA), średnia marża detaliczna stacji ukształtowała się w okresie 01.01-04.11 2016 r. na poziomie 1,8% ceny litra paliwa.

Coraz bardziej uwidacznia się negatywna strona spekulacji na rynku paliw gotowych. Jeżeli weźmie się pod uwagę, że najwięksi producenci ropy inwestują we własne moce przetwórcze (patrz: dane FuelsEurope), zarabiając w okresie wysokich cen tego surowca, a jego przetworów [zwłaszcza oleju napędowego] w okresie dekoniunktury, z dość dużą dozą prawdopodobieństwa można przypuszczać, że obszar ich dyktatu cenowego przesunął się z rynku surowcowo-walutowego w obszar giełdowych notowań paliw gotowych.

Źródło: Polska Izba Paliw Płynnych