Białoruś sprowadzi większość ropy z Rosji. Nie wspomina już o rewersie przez Polskę

4 listopada 2020, 07:00 Alert

Premier Białorusi zapowiedział, że jego kraj będzie sprowadzał w 2021 roku większość ropy z Rosji z pomocą Ropociągu Przyjaźń, ale nie rezygnuje z dywersyfikacji.

Remont ropociągu Przyjaźń na Białorusi. Fot. BELTA
Remont Ropociągu Przyjaźń na Białorusi. Fot. BELTA

Roman Gołowczenko, szef rządu białoruskiego, ocenił, że jego kraj będzie nadal sprowadzał część ropy spoza Rosji, bo różne mieszanki pozwolą rafineriom w Nowopołocku i Mozyrzu poszerzyć wachlarz produktów do sprzedaży na rynku. Dostawy z Rosji mają sięgnąć 18-24 mln ton w zależności od sytuacji na rynku ropy.

W 2020 roku Mińsk sprowadził spoza Rosji baryłki z Azerbejdżanu, Arabii Saudyjskiej, Norwegii oraz USA drogą morską z użyciem naftoportów w Kłajpedzie i Odessie. Był to także czas rozmów o uruchomieniu rewersowych dostaw przez Polskę z wykorzystaniem Ropociągu Przyjaźń. Białorusini mogliby sprowadzać tym szlakiem nawet 12 mln ton ropy rocznie. Gołowczenko nie wspomniał nic na ten temat. Możliwość współpracy z partnerami zachodnimi została ograniczona przez krwawą rozprawę reżimu w Mińsku z opozycją po sfałszowanych wyborach prezydenckich.

Neftegaz.ru/Wojciech Jakóbik

Marszałkowski: Trzy naftowe szlaki uniezależnienia Białorusi od Rosji