Białoruś grozi Rosji sądem za zanieczyszczoną ropę

28 czerwca 2019, 13:15 Alert

Białoruś wystąpi na drogą sądową jeżeli Rosja odmówi wypłaty rekompensat za utracone zyski spowodowane dostawami zanieczyszczonej ropy – zapowiedział białoruski wicepremier Igor Liaszenko. Nie określił jednak wysokości żądanego przez Mińsk odszkodowania.

Rafineria w Płocku rury
fot. BiznesAlert.pl

Wcześniej białoruski prezydent Aleksandr Łukaszenka mówił o kwocie sięgającej ,,setek milionów dolarów”.

Pojawienie się zanieczyszczonej ropy (podwyższony poziom chlorków organicznych – przyp. red.) na blisko miesiąc spowodowało wstrzymanie dostaw rurociągiem Przyjaźń. W efekcie Białoruś znacząco ograniczyła na przerób i eksport produktów naftowych.

Odszkodowań od Rosjan domaga się m.in. PKN Orlen. W połowie czerwca prezes spółki Daniel Obajtek poinformował, że Rosjanie uznali prawo do koncernu do odszkodowania za przesył zanieczyszczonej ropy. Orlen zamierza domagać się rekompensaty również za ograniczone dostawy surowca. Płocka spółka również nie ujawnia wysokości roszczeń. Mają być one znane w ciągu kilku tygodni.

Informacja o przesyle zanieczyszczonej ropy rurociągiem Przyjaźń pojawiły się 19 kwietnia. Białoruskie rafinerie  ograniczyły produkcję o blisko 50 procent. W celu ochrony systemu przesyłowego i instalacji rafineryjnych Białoruś, Ukraina oraz Polska wstrzymały odbiór ropy przesyłanej Przyjaźnią. Dostawy do Polski zostały wznowione 9 czerwca.

Reuters/Piotr Stępiński