Birol: Gaz i ropa z łupków są niezbędne dla Europy

21 sierpnia 2014, 09:56 Gaz. Energetyka gazowa

Europejski sektor produkcyjny pozostaje ważną częścią gospodarki. Niestety jego udział w globalnym rynku maleje od 1990  r., a udział w PKB całej Unii Europejskiej w 2013 r. spadał do zaledwie 15,1 proc. Winne są m.in. najwyższe na świecie ceny energii

Od 2008 r. do 2013 r. 3,5 mln miejsc pracy zostało utracone w europejskim sektorze produkcyjnym. Przyczynił się do tego kilka lat temu kryzys finansowy. Obecnie – przede wszystkim wzrost kosztów energii w Europie. W tym surowców energetycznych. Europa od 2000 r. odnotowała 70 procentowy wzrost ceny gazu ziemnego. Obecnie jest ona ponad trzykrotnie wyższa niż w Stanach Zjednoczonych. Tymczasem gaz ziemny staje się podstawowym surowcem energetycznym – alarmuje  Fatih Birol, główny ekonomista MAE.

Ekonomista podkreśla, że europejska strategia bezpieczeństwa energetycznego teoretycznie może zapewnić konkurencyjność gospodarki Unii Europejskiej oraz konieczną reindustrializację.  Jednak ta strategia powinna także praktycznie docenić rolę i znacznie rodzimych zasobów energetycznych, aby zmniejszyć zależność od zasobów zewnętrznych. Konkurencyjności europejskiego przemysłu nie wolno ignorować – upomina Fatih Birol – tymczasem Europa ryzykuje utratę 30 mln miejsc pracy na rzecz Stanów Zjednoczonych, gdzie gospodarka dzięki rewolucji łupkowej oferuje w obfitości tanią energię dla energochłonnych gałęzie przemysłu, a pośrednio dla związanych z tymi gałęziami wielu innych sektorów.  Konieczne jest więc, aby państwa członkowskie UE rozbudowały swój potencjał energetyczny, także wobec koniecznego  odrodzenia przemysłowego. Europa potrzebuje przemysłu, ponieważ miliony jej mieszkańców tego potrzebują. Jednak – stwierdza Birol – dla osiągnięcia tego celu trzeba docenić własne zasoby surowców energetycznych, a przede wszystkim gazu i ropy z łupków.