Bloomberg: Koszty OZE spadają szybciej, niż zakładano

25 września 2017, 12:15 Alert

Koszty produkcji energii z odnawialnych źródeł są coraz mniejsze, a sektor OZE korzysta na efekcie skali i coraz bardziej wydajnych technologiach – pisze ośrodek analityczny Bloomberg New Energy Finance (BNEF).

W ocenie Bloomerga do 2040 roku w zwiększenie mocy wytwórczych w energetyce zostanie zainwestowane 10,2 bln dolarów. 86 proc. tej kwoty ma trafić do sektora OZE. Według szefa BNEF Michaela Liebreicha, zmniejszenie kosztów inwestycji w farmy wiatrowe i słoneczne sprawi, że niebawem OZE będą bardziej opłacalne ekonomicznie od energetyki opartej na węglowodorach. Twierdzi także, że koszty OZE spadają szybciej, niż przewidywano to jeszcze kilka lat temu.

Wiatraki giganty

Jednym z ważnych trendów, które będą miały największy wpływ na koszty OZE, jest rozmiar wiatraków i turbin. Jeszcze w 2005 za gigantyczną uchodziła elektrownia wiatrowa o wysokości masztu przekraczającej 100 metrów. Za kilka lat do użytku mają wejść urządzenia o wysokości ponad 200 metrów. Z łopatami wirnika będą miały ponad 300 metrów. Dla porównania warszawski Pałac Kultury i Nauki ma 237 m.

W ocenie BNEF także fotowoltaika będzie coraz bardziej opłacalna. W efekcie doprowadzi to do sytuacji, w której inwestowanie w elektrownie gazowe lub węglowe będzie nieopłacalne. Według ośrodka taka sytuacja nastąpi w Japonii już w 2025 roku, a w Indiach pięć lat później.

Opłacalność OZE

Liebreich zapowiada, że drugim krokiem milowym będzie moment, w którym pozyskanie energii elektrycznej z wiatru lub fotowoltaiki będzie tańsze, niż wykorzystywanie istniejących elektrowni gazowych lub węglowych. Ten moment może nastąpić przed 2030 rokiem. Jako pierwsze tej zmiany doświadczą Niemcy i Chińczycy.

Bloomberg