Brakuje chętnych na wszystkie aktywa EDF w Polsce

7 kwietnia 2016, 07:15 Alert

(Rzeczpospolita/CIRE)

Elektrociepłownia Żerań. fot. PGNiG Termika
Elektrociepłownia Żerań. fot. PGNiG Termika

Plany francuskiego EDF łącznej sprzedaży wszystkich aktywów w Polsce będą trudne do realizacji, a w przypadku sprzedaży pojedynczych spółek, na cześć z nich mogą nie znaleźć się chętni – pisze „Rzeczpospolita”.

Według informacji dziennika pierwotny harmonogram zakładał, że EDF w tym tygodniu udostępni memorandum inwestycyjne związane ze sprzedażą aktywów w naszym kraju. Jednak prace nad tym dokumentem jeszcze trwają, bo zmienia się koncepcja oferty. „Rz” przypomina, że początkowo EDF chciał sprzedać wszystkie swoje aktywa w Polsce jednemu kupcowi, ale okazuje się, że znalezienie takiego kontrahenta jest praktycznie niemożliwe. W tej sytuacji Francuzi zdecydowali się na podzielenie swojej oferty, ale jak zwraca uwagę „Rz” będą problemy ze znalezieniem kupców na wszystkie oferowane elektrociepłownie.

Enea, Energa oraz PGNiG Termika – polskie firmy wymieniane w gronie zainteresowanych kupnem aktywów EDF unikają jednoznacznych deklaracji co do zakresu udziału w tym procesie. Cytowany przez „Rz” prezes PGNiG Termiki Wojciech Dąbrowski mówi jedynie, że spółka rozważa wstępnie przejęcie części aktywów kogeneracyjnych. Sławomir Krenczyk, rzecznik Enei podkreśla, że kwestia udziału poznańskiej grupy w tym procesie wymaga szczegółowych analiz i dziś jest za wcześnie by mówić o jakichkolwiek decyzjach w tej sprawie. W podobnym tonie wypowiada się Małgorzata Ostrowska, rzecznika prasowa Energi, która tłumaczy, że trudno mówić o zakładach, którymi może być zainteresowana grupa przed analizą konkretnych propozycji.

„Rzeczpospolita” zwraca też uwagę, że w gronie zainteresowanych elektrociepłowniami EDF-u w Polsce są też zagraniczne koncerny, wśród których gazeta wymienia: CEZ, EPH, Veolię oraz Fortum.

Oceniając sytuację wokół planów EDF, cytowany przez dziennik ekspert jednej z firm doradczych ocenia, że chętne na udział w procesie firmy chcą raczej wybrać rodzynki z francuskiego tortu niż kupić całość.