Bruksela odwleka decyzję w sprawie monopolu Gazpromu na odnodze Nord Stream 2

15 lipca 2016, 16:15 Alert

(Platts/Wojciech Jakóbik)

Gazociąg Nord Stream i jego odnogi - OPAL i NEL. Fot. Konsorcjum Nord Stream.

Komisja Europejska odroczyła decyzję w sprawie dopuszczenia Gazpromu do przepustowości gazociągu OPAL, który dostarcza gaz z Nord Stream na południe Niemiec i do Czech. Rosjanie mają swobodę wykorzystania 50 procent mocy magistrali, ale ubiegają się o całość dla siebie.

Zapisy trzeciego pakietu energetycznego ustanawiają wolny dostęp do przepustowości infrastruktury gazowej na terenie Unii Europejskiej. Komisja Europejska dopuściła wyłączenie dla 50 procent przepustowości OPAL (36 mld m3 rocznie) na korzyść Gazpromu.

– Komisja przesłała do niemieckiego regulatora Bundesnetzagentur (BnetzA) prośbę o dodatkowe informacje i nowe dane rynkowe, które pozwolą ocenić rozwój sytuacji na tym rynku – podała Bruksela.

OPAL dostarcza gaz z gazociągu Nord Stream (55 mld m3 rocznie) i będzie dostarczał surowiec z planowanego Nord Stream 2 (ta sama przepustowość), jeżeli inwestycja dojdzie do skutku. Operator OPAL Gastransport należy do Gazpromu i niemieckiego Wintershalla.

We wniosku BnetzA wnioskuje o przekazanie 50 procent przepustowości OPAL do aukcji na platformie PRISMA, co pozwoliłoby Gazpromowi i firmom z nim współpracującym walczyć w przetargu o dostęp do magistrali. Gdyby nie znalazł się konkurent, rosyjski gaz mógłby zapełnić OPAL w stu procentach. Obecnie, jeżeli Gazprom chce wykorzystać więcej, niż 50 procent, musi sprzedać na aukcji do 3 mld m3 rocznie.

Komisja Europejska ma dwa miesiące od otrzymania dodatkowych informacji od BnetzA na podjęcie decyzji w sprawie OPAL.

Niemiecki operator Gascade, w którym udziały posiada Gazprom, ma także plan budowy gazociągu EUGAL, który ciągnąłby się wzdłuż OPAL i pozwolił na zwiększenie przepustowości dostaw z Nord Stream i Nord Stream 2 bez konieczności ubiegania się o zgodę Komisji.