Buzek/Pawlik: Fundusz Odbudowy to wielka szansa, ale i kredyt

29 kwietnia 2021, 12:15 Energetyka

Były premier Jerzy Buzek i jego doradca w Parlamencie Europejskim Ryszard Pawlik piszą o Krajowym Planie Odbudowy i wyzwaniach, które w związku z nim czekają Polskę. – Fundusz Odbudowy to wielka szansa, ale i kredyt, który będą spłacać do końca 2058 roku także następne pokolenia – podkreślają w artykule dla Rzeczpospolitej.

Jerzy Buzek (EPP, PL),

Konkrety i finanse

Autorzy piszą o trwających pracach nad Krajowym Planem Odbudowy (KPO), którego przygotowanie jest warunkiem sięgnięcia po pieniądze z Funduszu Odbudowy (FO) – Instrumentu na rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności. – Plan ma pokazać, jak środki te przełożą się u nas na konkretne reformy i inwestycje. A mówimy o sporych kwotach: 23,9 mld euro dotacji i 34,2 mld euro pożyczek do 2026 roku – zaznaczają.

Rząd chce przeznaczyć 6,3 mld euro na zieloną transformację. Zdaniem Jerzego Buzka i Ryszarda Pawlika jest to słuszny kierunek, ale należy pamiętać, że Polska musi przedstawić konkretny plan działania, np. projekty instalacji OZE, i uważać na koszty. – Fundusz Odbudowy to wielka szansa, ale i kredyt, który będą spłacać do końca 2058 roku także następne pokolenia – piszą w tekście dla Rzeczpospolitej.

Cztery filary KPO

Buzek i Pawlik wyróżnili cztery kwestie, które warto wziąć pod uwagę przy Krajowym Planie Odbudowy. Po pierwsze decyzje i działania nie powinny szkodzić środowisku naturalnemu i klimatowi. Autorzy podkreślają, że to oznacza istotne ograniczenia i warunkowość np. w finansowaniu infrastruktury gazu ziemnego.

Kolejną kwestią jest wymóg Brukseli, który mówi o tym, że projekty muszą być przyszłościowe. – Jeśli chcemy wspierać rozwój wspomnianej infrastruktury gazu ziemnego, aby przyśpieszać odejście od węgla, róbmy to, ale tak, by docelowo móc wykorzystywać w niej gazy zdekarbonizowane czy wodór. Zamierzając modernizować ciepłownictwo, połączmy to z wdrożeniem kompleksowej strategii dla tego sektora. A myśląc o wymienianiu pieców węglowych na źródła niskoemisyjne – ma to sens tylko w połączeniu z głęboką termomodernizacją tych budynków – podkreślają w artykule dla Rzeczpospolitej.

– Po trzecie, niemal 1,5 raza tyle, ile mamy otrzymać dotacji z FO, będzie dla nas dostępne w pożyczkach. Warto uczciwie porównać ich koszty z kosztami na rynku i ocenić, czy w miarę potrzeby warto sięgać po pożyczki z Funduszu Odbudowy. My uważamy, że warto, ale to decyzja rządu – piszą Buzek i Pawlik.

Czwartą kwestią jest stworzenie systemu inicjatyw, który będzie kompletny na szeroką skalę. – To nie sztuka sfinansować setki nawet niezłych, ale zupełnie oderwanych od siebie inicjatyw. Sztuką jest tak to zaplanować, aby każdy projekt odpowiadał, w miarę możliwości, na kilka różnych wyzwań jednocześnie (myśląc o transformacji energetycznej szukajmy np. synergii z cyfryzacją, rozwojem zielonego transportu czy gospodarki o obiegu zamkniętym) i rozpoczynał następny, niekoniecznie już nawet z udziałem środków unijnych – piszą na stronie Rzeczpospolitej.

Opracował Jędrzej Stachura

Buzek: Monopol Gazpromu nie służył portfelom. Sprawa OPAL go podkopie (ROZMOWA)