Buzek: CBAM to dobra wiadomość dla Polski

11 marca 2021, 07:30 Energetyka

Parlament Europejski poparł wprowadzenie CBAM, czyli mechanizmu mającego wprowadzić obciążenia na produkty importowane spoza Unii Europejskiej uzależnione od emisji CO2 towarzyszącej ich produkcji. Prof. Jerzy Buzek, były premier, a obecnie poseł do Parlamentu Europejskiego, tłumaczy jak ma działać to rozwiązanie.

Jerzy Buzek na EKG 2020. Fot. BiznesAlert.plJerzy Buzek na EKG 2020. Fot. BiznesAlert.pl
Jerzy Buzek na EKG 2020. Fot. BiznesAlert.pl

– Wprowadzanie w Unii Europejskiej jakiegokolwiek granicznego podatku węglowego (tzw. CBAM) ma sens tylko i wyłącznie wtedy, gdy wyraźnie wzmocni on – w sytuacji wdrażania Europejskiego Zielonego Ładu – istniejącą już ochronę naszego przemysłu, a nie – osłabi ją. Chodzi o konkurencyjność również polskich firm na przykład z branży stalowej, nawozowej, aluminiowej, cementowej czy chemicznej, a więc – o setki tysięcy miejsc pracy, o nowe inwestycje i rozwój naszych regionów, o sprawiedliwą społecznie transformację energetyczną, kluczową dla skutecznego przeciwdziałania zmianom klimatu. – zastrzegł Jerzy Buzek. – Dlatego, jako europosłowie Europejskiej Partii Ludowej, od początku stawialiśmy sprawę jasno: „tak” dla prac nad tym nowym mechanizmem i zdecydowane „nie” dla prób wykorzystywania go do likwidacji instrumentów osłaniających sektory energochłonne przed negatywnymi skutkami wysokich cen uprawnień do emisji CO2 w systemie EU ETS. Uważamy, że wsparcie w ramach CBAM i ETS może, i powinno, się uzupełniać – z pełnym, oczywiście, poszanowaniem dla zasad Światowej Organizacji Handlu (WTO). 

– Zabiegaliśmy o to w mojej komisji Przemysłu, Badań i Energii (ITRE), a w ubiegłym tygodniu – złożyliśmy na ten temat poprawkę na sesję plenarną Parlamentu Europejskiego. Niektórzy wątpili czy zostanie ona przegłosowana – ale udało się: zbudowaliśmy wokół naszej inicjatywy większość złożoną z europosłów z różnych państw i grup politycznych – tłumaczył rozmówca BiznesAlert.pl. – To doskonała wiadomość dla Polski i dobry prognostyk na przyszłość. Ci, którzy poparli w głosowaniu końcowym ten zapis i cały raport PE ws. CBAM, wysłali – w stronę Komisji Europejskiej i rządów krajów członkowskich – jasny i mocny sygnał: możemy wprowadzać graniczny podatek węglowy, ale nie pozwolimy, by był on zagrożeniem dla naszej gospodarki, by szkodził naszemu przemysłowi i likwidował miejsca pracy. Pilnujemy tego dzisiaj i będziemy pilnować w przyszłości – zapewnił.

Opracował Wojciech Jakóbik

Tobiszowski: CBAM wyrówna szanse gospodarki europejskiej w rywalizacji z innymi