Ceny uprawień do emisji CO2 rosną. Polski budżet sprzedaje i korzysta

26 sierpnia 2020, 13:00 Alert

Ceny uprawień do emisji dwutlenku węgla w UE przekroczyły granicę 28 euro za tonę w ramach kontraktów długoterminowych. Wzrosty cen to efekt oczekiwań rynku na reformę systemu EU ETS zapowiedzianą przez Komisję Europejską. Koronawirus jednak będzie jeszcze spowalniać wzrosty cen. Tymczasem w środę na EEX została przeprowadzona w imieniu Polski aukcja sprzedaży uprawnień do emisji dwutlenku węgla.

Ceny pod presją prasy

Ceny osiągnęły swoje maksimum w sierpniu. Rynek czeka na wrześniowe reformy legislacyjne, które zostały zapowiedziane przez Komisję Europejską. Kontrakty futures dla uprawień do emisji CO2 z dostawą w grudniu 2020 roku, na giełdzie ICE Futures Europe wzrosły do 28,78 euro. Ceny znacząco wzrosły względem 21 sierpnia, kiedy notowano 25,65 euro na tonę. To ponad 12 procentowych wzrost w ciągu tygodnia. Branżowy portal Platts wiąże rosnące ceny z artykułem, który ukazał się w Financial Times 23 sierpnia. Sugerował on, że niektóre fundusze hedgingowe postrzegają europejskie ceny uprawnień do emisji dwutlenku węgla jako formę „zakładu”, gdzie ceny będą tylko rosnąć, ponieważ Europa chce przyspieszyć tempo redukcji CO2.

Komisja zdecyduje o zwiększeniu celu redukcyjnego

We wrześniu Komisja Europejska ma ujawnić oceny związane z propozycjami wzmocnienia celu redukcji emisji do 2030 roku, co przełożyłoby się na ograniczenie puli uprawień emisji dwutlenku węgla w ramach unijnego systemu handlu uprawnieniami do emisji w okresie do 2030 roku.

Niemniej jednak, ceny uprawień poza jednorazowymi skokami cen, będą pod wpływem rosnącej podaży uprawień do emisji CO2 wynikającej ze spadku koniunktury gospodarczej w Europie przez epidemię COVID-19. Podaż ta wzrosła o 32 procent w 2020 roku względem 2019 roku.

Koronawirus spowalnia tempo wzrostu

Ponadto, miesięczna podaż aukcyjna ma wzrosnąć do 85-88 mln ton we wrześniu i listopadzie, w porównaniu ze zmniejszoną podażą w sierpniu o 37,5 mln ton. To znaczący wzrost rok do roku, częściowo ze względu na dodanie 50 mln ton uprawnień w ramach aukcji. Ich sprzedaż ma zasilić unijny fundusz innowacyjny – mechanizm wspierania innowacyjnej energii odnawialnej. Niemniej wydaje się, że wielu długoterminowych uczestników spogląda po 2020 roku, na czwartą fazę reformy systemu handlu emisjami CO2, rozpoczynającą się w styczniu 2021 roku, która obejmie bardziej rygorystyczne roczne limity emisji dwutlenku węgla.

Polska sprzedaje za wysoką cenę

Tymczasem w środę na EEX została przeprowadzona w imieniu Polski aukcja sprzedaży uprawnień do emisji dwutlenku węgla. Została rozliczona po kursie 28,42 euro. Uczestnicy zgłosili zapotrzebowanie na 5 007 500 uprawnień, wobec oferowanych 2 668 500. Przeprowadzona w środę aukcja przyniosła przychody do polskiego budżetu w wysokości 75,839 mln euro. W tym roku giełda EEX przeprowadziła w imieniu Polski 17 aukcji uprawnień do emisji CO2, podczas których zostało sprzedanych 85,314 mln uprawnień do emisji CO2 za łączną kwotę prawie 1,969 mld euro.

Platts/CIRE.pl/Bartłomiej Sawicki

Druga afera dieselgate? Porsche mogło fałszować emisję silników benzynowych