CEZ liczy na kompromis ws. ustawy „wiatrakowej”

18 maja 2016, 16:30 Alert

(Polska Agencja Prasowa)
CEZ liczy na kompromis w sprawie ustawy „wiatrakowej”, a jeśli się nie uda do niego doprowadzić, to będzie zmuszony odpisać polskie aktywa i nie wyklucza konieczności wystąpienia o odszkodowania – poinformował dziennikarzy Ivo Hlavač, członek zarządu CEZ.
„Dużym problemem dla CEZ-u jest zrozumienie zmian w ustawodawstwie, które zachodzą w Polsce. Zainwestowaliśmy dużo pieniędzy w rozwój w tym kraju” – powiedział dziennikarzom Ivo Hlavač, podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach .

„Liczymy na jakiś rodzaj kompromisu. Do Polski weszło wielu inwestorów z Europy Środkowej i Zachodniej, którzy chcieli inwestować w OZE. Mamy nadzieję, że uda się przekonać do pewnych zmian w tym projekcie ustawy” – dodał.

Na pytanie co będzie jeśli zmiany do projektu ustawy nie zostaną wprowadzone odpowiedział: „będziemy musieli odpisać te aktywa, a skala tych aktywów będzie zależała od ostatecznej wersji tej ustawy. Będziemy też rozmawiać o odszkodowaniach”.

Sejm w środę wieczorem zajmie się poselskim projektem ustawy o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych. Ustawa, która jest inicjatywą posłów PiS, wzbudza protesty części branży energetycznej specjalizującej się w inwestycjach w elektrownie wiatrowe.

Eksperci zwracają uwagę, że w projektowanej ustawie „wiatrakowej” jest zawarty mnożnik zakładający, że wiatrak produkujący prąd ma znajdować się w odległości od najbliższych budynków mieszkalnych nie mniejszej niż 10-krotność jego maksymalnej wysokości. Również nie można będzie stawiać zabudowań w pobliżu wiatraków. Wieża plus maksymalny zasięg skrzydła przy małych i średnich wiatrakach oznacza odległość 1,5 do 3 km.