Chińscy hakerzy mogli skraść Rosji 2 mld rubli

5 grudnia 2016, 06:30 Alert

Hakerzy ukradli z kont rosyjskich banków 2 mld rubli – informuje CNN, powołując się na źródła w Banku Centralnym Rosji. Zdaniem specjalistów spółki Symantec za ataki odpowiedzialna może być grupa Lazarus, która ma rzekomo powiązania z Chinami.

Według informacji amerykańskiego kanału hakerzy próbowali ukraść 5 mld rubli, ale udało się częściowo przeciwstawić atakowi. – Część pieniędzy udało się odzyskać – powiedział dziennikarzom zastępca dyrektora departamentu bezpieczeństwa oraz ochrony informacji Banku Artem Syczew.

Haker Komputer

W rozmowie z CNN przedstawiciele Banku Centralnego stwierdzili, że hakerzy włamali się na rachunki niektórych klientów z prywatnych banków. Nie ujawniono więcej szczegółów, w tym daty ataku. Zdaniem telewizji jest on podobny do tych, które miały miejsce w innych częściach świata. Jako przykład podano ataki na banki centralne w Ekwadorze oraz Bangladeszu, a także banki komercyjne w Wietnamie i na Filipinach.

Mimo że Amerykanie powołują się na przedstawiciela rosyjskiego banku, jego biuro prasowe zaprzecza doniesieniom. Informuje natomiast, że chodzi o kwotę jaką w całym 2016 roku skradziono z kont w bankach prywatnych.

– Informacja o kradzieży w wyniku ataku hakerskiego 2 mld rubli nie odpowiada rzeczywistości. W raporcie poświęconym stabilności finansowej, który był przedstawiony wieczorem 2 grudnia, wskazano szkody jakie łącznie w 2016 roku poniosły prywatne banki oraz ich klienci – poinformowało biuro prasowe rosyjskiego Banku Centralnego.

Wiedomosti