Chiny nie porzucą węgla. Chcą budować kolejne elektrownie

18 lipca 2019, 15:00 Alert

China Energy Group, największy producent energii w Chinach, chce w tym roku oddać 6 GW nowych mocy zainstalowanych w ultraniskoemisyjnych blokach węglowych. W ten sposób spółka chce zaspokoić rosnące zapotrzebowanie na energię.

China Energy Group liczy, że w przyszłym roku wybuduje kolejne 5 GW niskoemisyjnych mocy węglowych, o czym w rozmowie z Reutersem poinformował Xiao Jianying, szef departamentu energetyki węglowej. – Chiny nadal mają dość duże zapotrzebowanie na energię. Obecnie rząd wspiera regiony o słabych zasobach wiatru i słońca aby korzystały z energetyki węglowej. Jest to bardziej praktyczny środek, ponieważ gaz nadal jest zbyt drogi – stwierdził.

China Energy Group zarządza elektrowniami węglowymi o łącznej mocy 175 GW, odpowiadającym 77,4 procent parku wytwórczego spółki i 10 procent mocy krajowych. Jak poinformował Xiao, spółka zamierza stopniowo zamykać małe i najbardziej emisyjne bloki węglowe zastępując je bardziej efektywnymi jednostkami. W ramach zmniejszenia wpływu na środowisko China Energy Group zamierza uruchomić projekt wychwytywanie i magazynowania CO2 (CCS), który będzie zlokalizowany w północno-zachodniej części Chin. Obecnie spółka posiada taką instalację w elektrowni węglowej w mongolskim Erdos.

Chiny dążą do maksymalnego ograniczenia emisji gazów cieplarnianych, którego szczyt miałby nastąpić w okolicach 2030 roku. Do tego czasu udział źródeł nie pochodzących z paliw kopalnych ma wzrosnąć z 15 do 20 procent. Jak zauważa Reuters, cel ten jednak może być trudny do osiągnięcia, ponieważ Pekin pozwala na budowę kolejnych elektrowni węglowych. Według danych z marca Chiny wznowiły budowę instalacji o łącznej mocy przekraczającej 50 GW.

Reuters/Piotr Stępiński