Chiny nie spieszą się z budową ropociągu do Rosji

22 maja 2015, 07:30 Alert

(Energo-News.ru/Piotr Stępiński)

WSTO. Grafika: OSW.

Jak powiedział dziennikarzom minister energetyki Aleksander Nowak Rosja oczekuje od Chin aby do 1 stycznia 2018 roku zobowiązały się one do wypełnienia umowy dotyczącej budowy infrastruktury służącej do odbioru ropy naftowej.

– Na chwilę obecną brak jest potwierdzenia ze strony chińskiej. Oczekujemy, że będzie to 1 stycznia 2018 roku – powiedział Nowak.

W 2013 roku Rosnieft oraz chińska spółka CNPC osiągnęły porozumienie w sprawie dostaw ropy w przeciągu 25 lat. Od 2015 roku rosyjska spółka powinna zwiększyć dostawy do Chin do 5 mln ton rocznie przez boczny ropociąg odchodzący od WSTO w kierunku Chin – Skoworodino-Mohe-Daqing. Rosja swój odcinek Skoworodino-Mohe już wybudowała a stronie chińskiej zabrakło czasu aby ukończyć budowę odcinka Mohe-Daqing. W związku z czym Rosnieft oraz CNPC podpisały umowę techniczną umowę o czasowej zmianie punktu odbioru dostaw ropy co dało Rosnieftowi w ramach kontraktu możliwość dostaw surowca nie tylko przez Skorowodino ale także przez morski port Koźmino (punkt końcowy ropociągu WSTO – przyp. red.).

Jak informował w połowie marca szef Transniefti Nikołaj Tokariew Chiny odkładają co najmniej o trzy lata budowę ropociągu Mohe-Daqing.

Rosnieft oraz CNPC prowadzą dodatkowe rozmowy dotyczące określenia wielkości oraz kierunków dostaw rosyjskiej ropy naftowej do Chin w latach 2015-2017. Ze strony rosyjskim inicjatorem powyższych rozmów było ministerstwo energetyki podczas, których przedstawiciele Transniefti powinni brać udział.