Ciech może zrezygnować z Iranu przez sankcje

29 maja 2018, 12:15 Alert

Ciech zajmie się kwestią, czy dalej importować poliolefin z objętego sankcjami Iranu, gdy pojawi się inna okazja biznesowa, powiedział w poniedziałek rzecznik polskiego producenta chemikaliów.

fot. BASF

Grupa handlowa Ciech Trading, która we wrześniu ubiegłego roku ogłosiła, że ​​odbiera dostawy irańskich poliolefin do sprzedaży na rynkach europejskich. Jednak rzecznik prasowy Grupy Ciech Mirosław Kuk powiedział ICIS, że w obecnej sytuacji firma nie importuje ani nie dostarcza poliolefin ani żadnego innego produktu z Iranu.

– Jeśli i kiedy takie plany będą obowiązywać, będziemy postępować zgodnie z obowiązującym prawem międzynarodowym, w szczególności z przepisami dotyczącymi współpracy z Iranem – dodał. Ósmego maja prezydent USA Donald Trump wycofał się z wielostronnego porozumienia nuklearnego Iranu, oficjalnie zwanego wspólnym kompleksowym planem działania (JCPOA).

Ciech współpracuje z Bliskim Wschodem w sektorze chemicznym

Wszelkie zagraniczne firmy, które nadal prowadzą interesy z Iranem, zgodnie z konkretnymi terminami, które zostaną wprowadzone w ciągu najbliższych dwóch do pięciu miesięcy, mogą zostać potraktowane wtórnymi sankcjami. UE, która wraz z Rosją i Chinami współpracuje z Iranem w celu zachowania istniejącego porozumienia, próbuje opracować praktyczne sposoby ochrony europejskich firm przed wtórnymi sankcjami USA.

Kontrakt biznesowy Ciech Trading z Iranem sprawił, że importował on produkty polietylenowe (PE) i polipropylenowe (PP) od trzech producentów z Teheranu, a mianowicie Jam Petrochemical Company (JPC), Jam Polypropylene Company (JPPC) i Gulf Petrochemial Industry Commercial Company (PGPICC) .

Iran oszacował zapotrzebowanie inwestycji na 200 miliardów dolarów, aby ożywić swój zlikwidowany sektor naftowy, gazowy i petrochemiczny w ciągu następnych pięciu lat, z czego 40 miliardów dolarów było potrzebne tylko dla przemysłu petrochemicznego.

ICIS/Michał Perzyński