ClientEarth o Nord Stream 2: Szwecja nie przestrzega Konwencji z Aarhus  

19 września 2019, 15:45 Alert

Fundacja ClientEarth Prawnicy dla Ziemi złożyła dziś powiadomienie przeciw Szwecji do komitetu ds. przestrzegania Konwencji z Aarhus. Kwestionuje odmówienie ClientEarth legitymacji do skarżenia budowy Nord Stream 2 i sprzeciwia się nierespektowaniu przez Szwecję prawa międzynarodowego w kwestii dostępu do wymiaru sprawiedliwości.

Układanie rur Nord Stream 2. Fot. Nord Stream 2 AG
Układanie rur Nord Stream 2. Fot. Nord Stream 2 AG

Powiadomienie zwraca uwagę na strukturalne wady w szwedzkim prawie – zarówno legislacja, jak i orzecznictwo nie zapewniają przejrzystych i spójnych ram dla wdrożenia postanowień konwencji z Aarhus i utrudniają zagranicznym organizacjom pozarządowym dostęp do procedury odwoławczej przed sądem w celu zakwestionowania decyzji, działań lub zaniechań mających wpływ na środowisko naturalne.

Dopuszczenie ClientEarth

W grudniu 2018 r. Naczelny Sąd Administracyjny Szwecji odmówił ClientEarth legitymacji do skarżenia decyzji pozwalającej na budowę NS2, pomimo że inwestycja może mieć wpływ na środowisko w Polsce. Uzasadniając swoje orzeczenie, Naczelny Sąd Administracyjny wskazał, że Fundacja nie spełnia wszystkich kryteriów przewidzianych w prawie szwedzkim dla przyznania organizacji pozarządowej legitymacji procesowej. Jednym z tych kryteriów jest wymóg, by podmiot skarżący prowadził działalność w Szwecji od co najmniej 3 lat, czego Fundacja nie czyniła. Ponadto Naczelny Sąd Administracyjny Szwecji uznał, że choć pod petycją Fundacji przeciw budowie NS2 podpisało się ponad dwa tysiące osób, Fundacja nie zdołała wykazać, że popiera ją społeczeństwo, co jest kolejnym wymogiem tamtejszego prawa. ClientEarth uznaje oba wnioski za dyskryminujące, a przez to cały wyrok za sprzeczny z przewidzianym w Konwencji z Aarhus prawem do dostępu do wymiaru sprawiedliwości w sprawach środowiskowych. Konwencję tę ratyfikowały zarówno Szwecja, jak i Polska.

„Orzeczenie sprzeczne z prawem międzynarodowym”

„Orzeczenie szwedzkiego Naczelnego Sądu Administracyjnego jest sprzeczne z prawem międzynarodowym. Jest ono o tyle zaskakujące, że w postępowaniu w Finlandii przeciwko tamtejszej decyzji zezwalającej na budowę Nord Stream 2 fiński Naczelny Sąd Administracyjny ostatecznie przyznał Fundacji legitymację procesową, uznając za konieczne szeroką interpretację krajowych przepisów normujących tę materię. Niestety szwedzki sąd przyjął wprost odwrotną perspektywę, czym uniemożliwił Fundacji przedstawienie merytorycznych argumentów odnoszących się do szwedzkiego odcinka inwestycji”– ocenia adwokat Bolesław Matuszewski, pełnomocnik Fundacji ClientEarth Prawnicy dla Ziemi.

Budowa gazociągu Nord Stream 2 z Rosji do Niemiec jest projektem o znacznym zasięgu geograficznym. Fundacja uczestniczyła w postępowaniu środowiskowym nie tylko w Szwecji i Finlandii, ale także w Niemczech i Danii, gdzie złożyła uwagi w ramach społecznych konsultacji. Zarzuty Fundacji przeciw inwestycji dotyczą w szczególności jej negatywnego wpływu na jakość wód oraz ekosystem Morza Bałtyckiego. W ocenie Fundacji, organy państwowe i inwestor nieodpowiednio przeprowadziły ocenę oddziaływania inwestycji na środowisko, w szczególności bagatelizując jej wpływ na ssaki morskie, takie jak morświny i foki szare, oraz chronione gatunki dzikiego ptactwa, jak również jej oddziaływanie na sieć obszarów Natura 2000, w tym obszary znajdujące się na polskim terytorium.

Konwencja z Aarhus dotyczy dostępu do informacji, udziału społeczeństwa w podejmowaniu decyzji oraz dostępu do wymiaru sprawiedliwości jednostek i organizacji w sprawach dotyczących środowiska.

ClientEarth