Ćwiczenie Lampart-15 zakończone częścią ogniową

3 grudnia 2015, 13:45 Alert

(Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych)

Część ogniowa, w trakcie której wykonano m.in. strzelania przeciwpancernymi pociskami kierowanymi Spike, zakończyła ćwiczenie Lampart-15. Na poligonie w Nowej Dębie z pododdziałami 21 Brygady Strzelców Podhalańskich szkolili się żołnierze z czeskiej 7 Brygady Zmechanizowanej.


Podhalańczycy zakończyli ćwiczenie taktyczne z wojskami pod kryptonimem Lampart-15. Finałem ćwiczenia była część ogniowa przeprowadzona w dzień i w nocy przez pododdziały 1 Batalionu Strzelców Podhalańskich, wspierane artylerią.

Ćwiczenie prowadzone było przez dowództwo 21 Brygady Strzelców Podhalańskich. Było to najważniejsze tegoroczne przedsięwzięcie brygady. Pododdziałami ćwiczącymi były 1 Batalion Strzelców Podhalańskich (1 bsp) z Rzeszowa oraz 16 Tczewski Batalion Saperów (16 bsap) z Niska. W ćwiczeniu udział wzięli także żołnierze z 7 Brygady Zmechanizowanej Republiki Czeskiej. Czesi realizowali zadania jako przydzielony pluton w składzie 2 kompanii zmechanizowanej 1 Batalionu Strzelców Podhalańskich. Przed rozpoczęciem ćwiczenia goście odbyli szereg strzelań, zarówno ze swojej broni etatowej, jak i będącej na wyposażeniu strzelców z Rzeszowa.

Łącznie w ćwiczeniu, którym kierował osobiście dowódca 21 Brygady Strzelców Podhalańskich płk dypl. Zenon Brzuszko wzięło udział ponad 1000 żołnierzy. Lampart-15 oparty był na scenariuszu użycia wojsk 21 Brygady Strzelców Podhalańskich w operacji obronnej, który nie odnosił się do żadnego realnie istniejącego państwa. Celem ćwiczenia było sprawdzenie dowództw, sztabów i pododdziałów 1 bsp oraz 16 bsap do planowania i prowadzenia działań bojowych. Praktyczne działanie ćwiczących pododdziałów poprzedził etap przygotowawczy oraz intensywne szkolenie poligonowe. prowadzone od 9 listopada br.

W czasie ćwiczenia bataliony wykonywały zadania zabezpieczenia bojowego w różnych warunkach w dzień i w nocy. Wykonywano marsze, przegrupowania na wskazane rubieże, prowadzono rozpoznanie, rekonesanse oraz szereg działań taktycznych. Kierownictwo ćwiczenia podawało dla ćwiczących rozkazy, sygnały i informacje, na które oczekiwano odpowiedniej reakcji. Pododdziały były atakowane przez lotnictwo przeciwnika, artylerię oraz grupy dywersyjne, pozorowane przez grupy pozoracji. Warunki pogodowe jakie panowały w czasie ćwiczenia – deszcz , mróz, śnieg i silny wiatr, dodatkowo pozwoliły sprawdzić odporność ćwiczących żołnierzy na zmienna aurę.

Zadania które realizowały pododdziały, były na bieżąco kontrolowane przez rozjemców taktycznych i terenowych. Ponadto, aby urealnić działania, w ćwiczeniu wzięli udział przedstawiciele Policji, Straży Pożarnej oraz Straży Granicznej. Podgrywali oni incydenty i reagowali na sytuacje jako przedstawiciele służb mundurowych działający w rejonie. Natomiast piloci, którzy także brali udział w ćwiczeniu, podgrywali działanie lotnictwa wzywanego z walki przez ćwiczących w ramach procedur CAS (Close Air Support) i CCA (Close Combat Attack).

Ostatnia, ogniowa część ćwiczenia odbyła się 1 grudnia. Kompanie zmechanizowane prowadziły kierowanie ogniem w obronie w dzień i w nocy. Piechotę wspierała kompania wsparcia przeciwpancernymi pociskami kierowanymi Spike oraz ogniem moździerzy. Na korzyść piechoty ogień prowadzili także artylerzyści z 21 Dywizjonu Artylerii Przeciwlotniczej i 14 Dywizjonu Artylerii Samobieżnej z Jarosławia.