Czym żył w energetyce 2022 rok i co będzie w 2023 roku? Spięcie

5 stycznia 2023, 07:30 Atom

Trzy najważniejsze zdarzenia 2022 roku i wróżenie z fusów na 2023 rok to temat najnowszego Spięcia BiznesAlert.pl.

– Inwazja Rosji na Ukrainie nie poszła tak jak zakładali Rosjanie, natomiast ta sytuacja nie jest korzystna dla Ukraińców. To kolejne ataki na energetykę, straty cywilne, spadek wzrostu gospodarczego – wyliczał Mariusz Marszałkowski podsumowując stan na froncie wojny Ukrainy i Rosji.

– Cena gazu w sierpniu 2022 roku zbliżyła się do 350 euro za megawatogodzinę i z perspektywy końca roku wydaje się, że apogeum jest za nami, ale należy zastrzec, że nie wiemy co jeszcze wydarzy się na Wschodzie – zastrzegł Wojciech Jakóbik, odnosząc się do kryzysu energetycznego w minionym roku. – Kryzys energetyczny zamienia się w gospodarczy przez zjawisko destrukcji popytu. Jest tak horrendalnie drogo, że spada popyt. Mamy w niektórych miejscach techniczną recesję, to zobaczymy co będzie w 2023 roku. Mimo to powinno być nieco lżej, jeśli spadną ceny na giełdach – dodał.

Kolejny temat mijającego roku to uchwała o wyborze partnera technologicznego budowy elektrowni jądrowej na Pomorzu. – Mamy jednak w historii przykłady, kiedy nawet po wbiciu łopaty w ziemię projekty były kasowane – ostrzega Mariusz Marszałkowski.

Redaktorzy wróżą z fusów sytuację w 2023 roku. – Jedno z najważniejszych pytań to jak zareaguje gospodarka na rosnące ceny energii i paliw. Znika tarcza antyinflacyjna, mamy co prawda zamrożone ceny, ale gospodarka to przede wszystkim przedsiębiorcy. To oni biorą na siebie największe koszty kryzysu energetycznego – mówił Mariusz Marszałkowski. – Oby w drugiej połowie 2023 roku było lepiej, oby Ukraińcy wygrali – podsumował Wojciech Jakóbik.

Zapraszamy do wysłuchania podcastu na YouTube, SoundCloud i Spotify.