Dąbrowski: Nie zgodzimy się na rozwiązania, które przerzucą koszty transformacji na społeczeństwo

20 września 2021, 15:58 Energetyka

Podczas panelu „Energetyka. Pakiet Fit for 55” na Europejskim Kongresie Gospodarczym w Katowicach prezes Polskiej Grupy Energetycznej Wojciech Dąbrowski ocenił wpływ nowego pakietu na polską energetykę.

Prezes Polskiej Grupy Energetycznej Wojciech Dąbrowski. Fot. BiznesAlert.pl
Prezes Polskiej Grupy Energetycznej Wojciech Dąbrowski. Fot. BiznesAlert.pl

Fit For 55 na EKG 2021

– Mamy wiele wątpliwości co do założeń. Trzeba bardzo ostrożnie działać, aby ten cały wielki plan nie spalił na panewce, żebyśmy nie doprowadzili do sytuacji, że nasza gospodarka będzie nie konkurencyjna, i doprowadzimy do ubóstwa energetycznego. Te założenia nie są na razie zbyt optymistyczne. Celem jest przejście z węgla na gaz. Wykluczone jest wsparcie źródeł gazowych. Pokazuje to całkowite niezrozumienie sytuacji panującej w Polsce – ocenił Wojciech Dąbrowski.

– Nie wiem dlaczego politycy zakładają, że wielkie polskie miasta przejdą w ciągu 5 lat na OZE w ciepłownictwie – dodał.

– Musimy pilnować polskich interesów. PGE będzie głównym inwestorem w transformacji energetycznej w Polsce, zamierzamy wydać 75 mld złotych na inwestycje. Głównym narzędziem do zeroemisyjności będzie offshore. W 2050 roku chcemy mieć 6,5 GW na morzu. W 2050 roku chcemy być zeroemisyjni jako jeden z pierwszych koncernów w Europie – mówił.

– Nie będzie wspierany gaz, który będzie paliwem przejściowym. Jeśli Komisja pozbawia nas inwestowania w gaz, to nie wiem jak wyobrażają sobie transformację. Unia tego nie wytrzyma. W Polsce nie przyjmiemy rozwiązań, które koszty transformacji przerzucą na społeczeństwo – mówił.

– Fundusz modernizacyjny powinien finansować inwestycje gazowe. Reforma EU ETS musi przewidywać większy przydział bezprawnych uprawnień. Jako spółki kupujemy uprawnienia za granicą nabijając budżety innych państw, z puli polskiej nie starcza. Cały ETS i uprawnienia to czysto spekulacyjny instrument finansowy. ETS to instrument polityczny. Wszystko rozbija się o środki finansowe. To, że dzisiaj mówi się o nowoczesnych technologiach – ktoś musi zapłacić, a na samym końcu łańcucha jest klient. Musimy dbać o klienta. Energia elektryczna nie może być dobrem luksusowym. Nie możemy doprowadzić do ubóstwa energetycznego – przekonywał.

Opracowali Aleksander Tretyn i Michał Perzyński