dr Styles: Szczelinowanie jest bezpieczne

20 sierpnia 2014, 07:26 Gaz. Energetyka gazowa

KOMENTARZ

Dr Peter Styles

Ekspert KE ds. gazu i ropy z łupków

W świetle badań przeprowadzonych w Wielkiej Brytanii, technologia szczelinowania hydraulicznego jest bezpieczna w warunkach brytyjskich – ocenia brytyjski naukowiec Peter Styles z Uniwersytetu Keele, członek Zespołu Doradczego KE ds. gazu łupkowego

– Stymulacja hydrauliczna w wydobywaniu węglowodorów jest znana i stosowana od około 55 lat. Nie tylko w Stanach Zjednoczonych. W Wielkiej Brytanii od 1964 r. wykonano około 200 operacji szczelinowania – przypomina naukowiec – Choć niektórzy twierdzą, że było to „inne” szczelinowanie i na inną skalę (na mniejszych głębokościach, w złożach konwencjonalnych, a nie łupkowych) – to w istocie zasady ówczesnego szczelinowania hydraulicznego były identyczne: wprowadzanie medium pod bardzo wysokim ciśnieniem hydraulicznym, które wywołują siatkę spękań w skałach – informuje nas ekspert – Jedyną różnicą jest to, że przy eksploatacji gazu i ropy z łupków szczelinowanie hydrauliczne wykonuje się odwiertach poziomych.

Szczelinowanie przy wydobyciu gazu i ropy z łupków powinno wręcz budzić o wiele mniej zastrzeżeń niż ta technologia stosowana w eksploatacji gazu i ropy ze złóż konwencjonalnych, przebiegającej na ogół znacznie bliżej powierzchni, a więc też warstw wodonośnych. Szczelinowanie nie budzi też żadnych zastrzeżeń przy poszukiwaniu i wykorzystywaniu wód geotermalnych do wytwarzania energii. Złoża łupkowe, których większość może być dostępnym źródłem gazu i ropy występują powszechnie na świecie a więc i w Europie, na lądzie i na morzu – zwraca uwagę Peter Styles – Gaz i ropa z łupków mogą zapewnić bezpieczeństwo energetyczne, stabilność cen i dostawy taniego surowca do krajów UE co nabiera szczególnego znaczenia w obecnej sytuacji geopolitycznej oraz nabierającego intensywności konfliktu geopolitycznego Ukraina / Rosja, i walk wewnętrznych w Iraku. W USA już wiadomo, że rewolucja łupkowa będzie trwać długie lata i zupełnie zmienia pozycję Stanów Zjednoczonych. Zwłaszcza, że niemal wszystkie państwa dostarczające ropę i gaz na rynek światowy pogrążają się krwawych konfliktach lub wręcz wojnach lokalnych. Jedynym wolnym od tego rodzaju zagrożeń dostawcą energii staja się USA. Wg naukowca pytaniem pozostaje, czy Unia Europejska przegra ten wyścig o gaz i ropę z łupków oraz o tanią energię.