Dzięki pracy zdalnej możemy zaoszczędzić prawie 40 procent energii elektrycznej

1 marca 2023, 10:45 Alert

6 kwietnia br. zaczną obowiązywać nowe przepisy dotyczące pracy zdalnej, wskazujące m.in. na konieczność pokrycia przez pracodawcę kosztów energii czy usług telekomunikacyjnych. Ekwiwalent za tzw. „home office” to dodatkowy zastrzyk gotówki dla domowego budżetu. Jak wynika z analizy Krajowej Agencji Poszanowania Energii dla Polskiego Komitetu Energii Elektrycznej – pracując w domu jesteśmy w stanie dodatkowo obniżyć nasze rachunki za prąd nawet o 38 procent dzięki zastosowaniu kilku prostych nawyków.

Żarówka. Fot. Pixabay.
Żarówka. Fot. Pixabay.

Mimo możliwości powrotu do biur po zakończeniu pandemii, część pracowników doceniła korzyści z pracy zdalnej – m.in. oszczędność czasu, który wcześniej poświęcali na dojazdy, czy możliwość większego skupienia w zaciszu własnego domu. Jednak praca w domu wiąże się też z dodatkowymi kosztami, w szczególności jeśli korzystamy z wielu urządzeń pobierających energię: komputera stacjonarnego lub laptopa, monitora czy drukarki. Według analizy przeprowadzonej przez KAPE na zlecenie PKEE, stosowanie się do kilku prostych i jednocześnie skutecznych zasad podczas pracy przed komputerem, może znacząco zmniejszyć rachunki za prąd pod koniec miesiąca.

Oszczędzanie podczas korzystania z komputera stacjonarnego

Komputer stacjonarny to urządzenie, które zużywa najwięcej energii podczas pracy zdalnej. Wynika to z faktu, że prąd pobierany jest nie tylko przez sam komputer, ale również przez monitor. Rozwiązaniem tego problemu może być optymalizacja jasności monitora lub włączenie trybu energooszczędnego. Warto również zrezygnować z wygaszacza ekranu, który uniemożliwia komputerowi przejście w tryb czuwania. Co więcej, wyłączanie urządzenia zamiast pozostawianie go w trybie stand-by, może zmniejszyć zużycie prądu nawet o 11 procent. Dodatkowym działaniem optymalizującym pobór prądu jest również korzystanie z dysków typu SSD zamiast HDD.

Jak oszczędzać energię korzystając z drukarki?

Oszczędność prądu możliwa jest również podczas korzystania z drukarki laserowej. Najważniejszym elementem jest świadome planowanie drukowania. Warto zebrać jak najwięcej dokumentów do wydrukowania w kolejce i drukować je jeden po drugim. Rozwiązanie to skraca czas pracy drukarki. Innym sposobem jest uruchomienie trybu niskiego poboru energii, który może zmniejszyć zużycie prądu nawet o kilkadziesiąt procent. Zalecane jest również wyłączanie drukarki, gdy nie jest ona używana. Według analizy przeprowadzonej przez Krajową Agencję Poszanowania Energii, dzięki stosowaniu wyżej wymienionych porad i wskazówek możliwe jest zmniejszenie zużycia energii nawet o 38 procent.

– Obecnie coraz więcej firm umożliwia pracę w trybie zdalnym lub hybrydowym. Otwiera to możliwość realizacji obowiązków w dowolnym miejscu, także w domu. Analiza przeprowadzona przez Krajową Agencję Poszanowania Energii na zlecenie Polskiego Komitetu Energii Elektrycznej pokazuje, że możliwe jest zmniejszenie naszych rachunków za zużycie energii elektrycznej nawet o 38 procent. Wystarczy wdrożyć proste nawyki, które dostępne są na stronie internetowej liczysieenergia.pl. Dodatkowo, dzięki rządowej Tarczy Solidarnościowej zaoszczędzimy od ok. 2 do nawet 3 tys. zł w skali roku na rachunkach za prąd – mówi Maciej Maciejowski z PKEE.

Polski Komitet Energii Elektrycznej/Michał Perzyński