E.ON rozwija morską energetykę wiatrową

30 kwietnia 2015, 09:43 Alert

(UPI/Patrycja Rapacka)

Turbiny wiatrowe w Austrii

Niemiecka firma energetyczna E.ON buduje silną pozycję w branży morskiej energetyki wiatrowej m.in. w ramach realizacji projektów budowy dwóch farm wiatrowych na Morzu Północnym.

Wspomniane farmy wiatrowe będą dostarczać energię elektrycznej w sumie dla 470 tysięcy gospodarstw domowych zużywających średnie ilości energii. Wyliczono, że funkcjonowanie obiektów pozwoli zastąpić inne rodzaje infrastruktury przeznaczonej do wytwarzania energii, które wytworzyłyby ponad 1 mln ton dwutlenku węgla w ciągu roku.

E.ON poinformował w środę (29.04), że projekt elektrowni wiatrowych Amrumbank West, ]ulokowany na niemieckich wodach Morza Północnego, wytwarza już moc dla energetycznej sieci w Niemczech. Angielska filia spółki E.ON UK zrealizowała także projekt dla Brytyjczyków o nazwie Humber Gateway. Brytyjczycy produkują energię elektryczną w ramach tego projektu od lutego 2015 roku. W sumie w ramach obu projektów zrealizowanych przez niemiecka spółkę będzie w sumie wytwarzane ponad 500 MW energii elektrycznej. Ambrumbank West ma być ostatecznie sfinalizowany z końcem 2015 roku, natomiast projekt Humber Gateway będzie zakończony już w najbliższe lato 2015 r.

Eckhardt Rummler, prezes E.ON powiedział, że dywersyfikacja projektów pokazuje, że niemiecka spółka energetyczna jest zdolna do sprostania nowym wyzwaniom. Taka działalność tylko umacnia pozycję niemieckiego podmiotu energetycznego w branży morskich elektrowni wiatrowych – przekonywał.

Państwo niemieckie jest jednym z liderów w dziedzinie energetyki odnawialnej. Zwrotw kierunku odnawialnych źródeł energii nasilił się po katastrofie jądrowej, która miała miejsce w Japonii w 2011 roku w elektrowni w Fukushimie. Według danych publikowanych przez UPI, Unia Europejska  produkuje już w sumie około 100 GW energii elektrycznej z OZE. Obok Niemiec, liderem w branży można uznać także Wielką Brytanię.

Więcej informacji:

Lobbing Shella w Brukseli: Gaz łupkowy zamiast OZE

KE wzywa Polskę do właściwego wdrożenia dyrektywy OZE. Ma zastrzeżenia do biopaliw