Zagadkowa usterka ogranicza dostawy ropy przez naftoport rosyjski na Morzu Czarnym

23 marca 2022, 16:45 Alert

W wyniku serii usterek urządzeń przeładunkowych ropy na tankowce doszło do wstrzymania pracy terminala naftowego pod Noworosyjskiem. Wolumen transportu w ciągu najbliższych dwóch miesięcy może spaść nawet pięciokrotnie, a przez to wzrośnie presja na wzrost cen, które są rekordowe przez atak Rosji na Ukrainę.

Do usterki miało dojść 20 marca po silnym sztormie. Według administracji terminala, trzy urządzenia przeładunkowe, których zadaniem jest załadunek ropy na zbiornikowce doznało awarii o różnym stopniu. Sytuacja ta doprowadziła do problemów z obsługą zbiornikowców. Terminal ten jest częścią magistrali Kaspijskiego konsorcjum ropociągowego (KTK), za pośrednictwem którego eksportowana jest m.in. kazachska ropa.

Wciąż nie zostały podane szacunki szkód i nie jest jasne kiedy dojdzie do ich naprawy. Według przedstawicieli konsorcjum, wszystkie trzy boje przeładunkowe są wyłączone z użytku. Z tego względu, wysyłka ropy z tego terminala może ulec zmniejszeniu w marcu i kwietniu aż pięciokrotnie. Ropa nadal płynie, jednak zdolności magazynowe terminala wyczerpią się w ciągu najbliższych kilku dni.

Rurociąg o przepustowości 67 mln ton ropy rocznie łączy pola naftowe na zachodzie Kazachstanu i rosyjskie na szelfie kaspijskim z terminalem morskim w Noworosyjsku. Surowce kazachskie stanowią ponad 80 procent pompowanych wolumenów.

Niewyjaśniona usterka może podnieść ceny ropy notujące rekordowe poziomy przez atak Rosji na Ukrainę.

RIA Novosti/Mariusz Marszałkowski