Elektryka podładujesz w 5 minut? Europejscy giganci paliwowi chcą to umożliwić

29 listopada 2017, 06:45 Alert

Shell poinformował, że w ramach projektu IONITY, razem z BMW, Daimlerem, Grupą Volkswagena oraz Fordem, będzie rozwijać sieć ładowania pojazdów elektrycznych. W efekcie programu, ładowanie pojazdu ma trwać ok. 5-10 minut.

fot. pixabay.com

IONITY

Shell połączył siły z IONITY , która jest wspierana przez głównych producentów samochodów, aby uruchomić możliwość szybkiego ładowania na 80 największych europejskich stacjach paliw Shell.

Współpraca z IONITY , projektem, który jest wspierany przez głównych producentów samochodów, uruchomi 80 największych europejskich stacji paliw Shell, aby umożliwić kierowcom najnowszej generacji samochodów elektrycznych ładowanie w ciągu zaledwie pięciu do dziesięciu minut.

Joint venture IONITY powstało , aby stworzyć sieć szybkich stacji ładowania – 350 kW ładowarek obok głównych autostrad w Europie. Oprócz Shella, do projektu dołączyły takie firmy jak Tank & Rast, OMV oraz Circle K. W ramach projektu IONITY, Shell uruchomi punkty ładowania w Belgii, Francji, Wielkiej Brytanii, Holandii, Austrii, Polsce, Słowenii, Czechach, na Słowacji i na Węgrzech. Na 80 stacjach koncernu zostanie umieszczone średnio po 6 ładowarek. Ich łączna liczba osiągnie poziom około 500 sztuk.

Projekt zakładający wdrożenie innowacyjnej technologii, może zapewnić znaczny impuls na rynku pojazdów elektrycznych, poprzez zabezpieczenie możliwości szybkiego ładowania pojazdu elektrycznego na dłuższych trasach.

Europę czeka elektromobilny boom

István Kapitány, szef Shell ds. handlu detalicznego, powiedział, że zapotrzebowanie na ładowanie pojazdów elektrycznych na głównych autostradach w Europie ma szybko wzrosnąć. – Zapobiegamy możliwym obciążeniom dla kierowców, stając się jednym z głównych partnerów firmy IONITY, dając klientom dostęp do najszybszych punktów ładowania w 10 krajach europejskich – powiedział.

Na początku tego roku, Shell był gotowy do uruchomienia pierwszej stacji niebenzynowej w Londynie, w przyszłym roku, zaoferuje kierowcom biopaliwa, punkty ładowania pojazdów elektrycznych i tankowanie ogniw wodorowych, zamiast tradycyjnych stacji paliw.

Brytyjskie sieci energetyczne przygotowują się również do boomu elektrycznego. Mają one łącznie 3,7 miliona klientów. Szacuje się, że ładowanie samochodów zwiększy zapotrzebowanie na energię o 5 GW do 2025, ale może również stanowić cenne źródło zmagazynowanej energii, aby pomóc utrzymać równowagę sieci.

Telegraph/Obserwatorium Rynku Paliw Alternatywnych/Bartłomiej Sawicki