Elektromobilność to nadzieja elektroenergetyki. „Rynki zmieniają się błyskawicznie” (RELACJA)

20 października 2017, 07:15 Energetyka

Nowe technologie oraz trendy jak elektromobilność sprawią, że odbiorcy energii będą bardziej świadomi – ocenili uczestnicy panelu „Kierunki transformacji rynków energii – regionalizacja rynków”, który odbył się w ramach III Kongresu Energetycznego we Wrocławiu objętego patronatem BiznesAlert.pl. Paneliści podkreślili, że węgiel będzie tracił na znaczeniu i trzeba zadać sobie pytanie, czym go zastąpić i jak szybko trzeba to zrobić.

fot. Energa

Panel prowadził Krzysztof Bolesta, analityk Polityka Insight. Sekretarz generalny stowarzyszenia Euroelectric Kristian Ruby powiedział, że obecne mega trendy wymagają szybkiej reakcji. Przykładem są „pomijane przez lata OZE, które teraz stają się bardzo ważne”. Jego zdaniem podobnie będzie z elektromobilnością, która zmieni klienta w jeszcze bardziej świadomego konsumenta.

Jak dodał, „rynki zmieniają się dzisiaj w ciągu jednej doby”. – Dla przykładu: możemy szybko porównać rachunek za energię i wybrać dostawcę, który ma bardziej atrakcyjną ofertę. Zmiana dostawcy będzie widoczna jeszcze bardziej w elektromobilności – powiedział Ruby. Według niego główne trendy w energetyce to cyfryzacja oraz regionalizacji generacji i dostaw energii.

Jak powiedział, pakiet zimowy ma wiele dobrych rozwiązań dotyczących rynku detalicznego, w tym możliwość porównania cen usług, mniejsza liczba podatków i większa przejrzystość. Dodał, że celem rynku mocy jest przywrócenie równowagi konkurencyjnej na rynku.

Według niego coraz więcej firm traktuje dekarbonizację jako szansę, a nie zagrożenie. – Szansę, która pomoże przyspieszyć digitalizację oraz pojawienie się nowych cyfrowych usług – powiedział. Podkreślił, że zmuszanie do innowacji jest bezcelowe, a zmieniające nasze życie pomysły mogą powstać w każdym miejscu.

Stopniowa dekarbonizacja

Dodał, że prezydentowi Francji Emaunelowi Macronowi łatwo jest mówić o podwyższaniu cen uprawnień do emisji, skoro energetyka w jego kraju oparta jest na atomie. – My chcemy to zrównoważyć i dać czas oraz pieniądze na transformacje. Wspieramy powołanie funduszu, który pomoże w stopniowej transformacji energetycznej – powiedział. – Wspieramy stopniową transformację w krajach, których energetyka oparta jest na paliwach kopalnych – dodał. Według niego dla Polski zejście do poziomu 50 proc. produkcji energii z węgla to duże wyzwanie i trzeba rozumieć obawy dotyczące bezpieczeństwa czy miejsc pracy.

Prof. Leszek Jesień, dyrektor departamentu współpracy międzynarodowej Polskich Sieci Elektroenergetycznych powiedział, że klienci będą „hiperaktywni w świecie zmieniających się technologii”. – Jest wiele nowych technologii, które są już obecne, jednak wciąż są one drogie. W kontekście elektromobilności cieszy mnie wspieranie poprzez zwolnienia podatkowe – powiedział.

Jak powiedział, rynek mocy powinien być pomocny, ale nie przy wycenie energii, a w wycenie dostarczenia usług. Wyjaśnił, że w dostarczaniu energii elektrycznej pojawiają się problemy w postaci oporu społeczeństwa, które nie chce budowy nowych sieci „tuż za płotem”.

– Największe przychody firm elektrycznych w przyszłości będą jednak napędzane przez elektromobilność – powiedział. To z kolei będzie napędzać wzrost zapotrzebowania na energię.

Dodał, że dekarbonizacja jest celem, do którego powinniśmy dążyć, ale nie wiemy kiedy i jak go osiągnąć. Pojawia się wiele ciekawych pomysłów, takich jak energia z wiatru czy elektromobilność, ale do tego potrzebujemy gęstych sieci. Dodał, że potrzebne jest także stabilne źródło energii, takie jak gaz czy atom.

„Klientom zależy na szybkości”

Dominykas Tuckus, wiceprezes zarządu Lietuvos Energija UAB powiedział, że nie widać jeszcze zmian na rynku energii, ale nastąpią one za 3-4 lata. Jak podkreślił, mieszkalnictwo w blokach warunkuje powstanie nowych technologii i urządzeń, które muszą sprostać wyzwaniom stawianym przez klientów. Jak podkreślił, wcześniej to rząd napędzał zmiany, takie jak budowę połączeń międzysystemowych czy terminali. Teraz to mniejsze, mobilniejsze i sprawniejsze technologicznie firmy będą wyznaczać kierunki zmian.

– Jeśli chodzi o e-mobilność należy myśleć o kliencie, któremu zależy na szybkim poruszaniu się po mieście, a więc o sprawną komunikacje, dostępność miejsc ładowania czy miejsc parkingowych – powiedział. Jak powiedział, Litwa to jeden z największych importerów energii w Europie, a przykład Litwy pokazuje, że rynki w Europie mogą być płynne i elastycznie.