Litowa bańka napędzana przez elektrombilność

26 lutego 2018, 09:00 Alert

Nad tym jakie scenariusze są najbardziej prawdopodobne dla przyszłości rynku litu dywagują specjaliści od kilku lat. Prognozy dotyczące rozwoju sektora produkcji baterii i co za tym idzie wydobycia metali ziem rzadkich nie zawsze do siebie pasują.

Litu nie zabraknie

Jeden z prawdopodobnych scenariuszy zakłada, że litu nie zabraknie ponieważ na świecie jest go wystarczająco dużo, ale w ostatnich dekadach nie prowadzono inwestycji w infrastrukturę umożliwiającą wydobycie na ogromną skalę. W związku z tym te kraje, które już wyspecjalizowały się w pozyskiwaniu pierwiastka będą dyktować ceny raczej je podwyższając niż obniżając.

Umowy długoterminowe

Rynek baterii opiera się o kontrakty długoterminowe. Ceny ustalane przez partnerów zawierających umowy mają zapewnić odbiór towaru od dostawców i jednocześnie pozwolić planować produkcję ograniczając wahania kosztów. Dziś producenci baterii aby zapewnić sobie dostęp do litu muszą godzić się z podniesieniem cen ponieważ chętnych chcących surowiec zakupić nie brakuje.

Chińczycy dominują

Na rynku wydobycia litu dominują w tej chwili następujące firmy: chilijskie SQM, Albemarale, chińskie Ganfeng, Tianqi Lithium i argentyńskie FMC. Prace wydobywcze prowadzone są także w Australii, USA, Zimbabwe, Portugalii i Brazylii. Europejskie i brazylijskie złoża są najmniej eksploatowane, szacuje się, że mają też niewielki potencjał rozwojowy.

2025 rok

Według przewidywań ekspertów Financial Times wzrost sprzedaży samochodów elektrycznych, który w 2025 roku doprowadzi do osiągnięcia poziomu pięciu procent rynku nowych aut spowoduje jednocześnie spadek cen litu. Wzrost sprzedazy nie będzie bardzo dynamiczny. Jeśli z kolei rozwinie się rynek hybryd plug-in (PHEV) ceny surowca powinny pozostać na podobnym poziomie jaki jest teraz czyli około 13,000 dolarów za tonę.

Wahania cen

Analitycy Financial Times zaznaczają, że dziś dynamika zmian zarówno podaży jak i popytu na auta elektryczne nie jest aż tak duża jak prognozowano. Ceny surowca będą się w związku z tym w najbliższych latach wahać. Eksperci oceniają jednak, że wydobycie litu będzie dla wyspecjalizowanych firm opłacalne, a inwestycje planowane w USA czy Australii mogą nieco zmienić znany dotychczas układ sił na rynku.

Financial Times/Agata Rzędowska

Rzędowska: Elektromobilność w nowoczesnym mieście, czyli Park & Charge