Elektrownia atomowa w Ostrowcu może utrudnić synchronizację

25 kwietnia 2018, 13:00 Alert

Jeśli elektrownia atomowa w Ostrowcu na Białorusi zacznie działać, może utrudniać państwom bałtyckim synchronizację energetyczną z resztą Europy – powiedział Daius Degutis z litewskiego MSZ.

Elektrownia Ostrowiec. Fot. Karolina Baca-Pogorzelska
Elektrownia Ostrowiec. Fot. Karolina Baca-Pogorzelska

Obawy Litwy

Litwa ma zastrzeżenia co do bezpieczeństwa elektrowni w Ostrowcu, uważa też, że projekt ma również aspekt geopolityczny. Degutis uważa, że Rosja i Białoruś mają interes w realizacji projektu, ponieważ chcą utrzymać dominującą pozycję na regionalnym rynku dostawców energii.

Unia Europejska mogłaby co prawda wprowadzić prawo zabraniające państwom członkowskim zakup energii z Ostrowca z powodów bezpieczeństwa, ale Degutis twierdzi, że nawet to nie przeszkodziłoby działać elektrowni jądrowej na pełnych obrotach. – Dlatego Litwa stoi na stanowisku, że projekt ten trzeba zatrzymać – powiedział urzędnik.

Elektrownia Ostrowiec

Pierwszy reaktor elektrowni atomowej w Ostrowcu ma wejść do użycia w 2019 roku, drugi ma być gotowy rok później. Elektrownia w Ostrowcu jest oddalona o 30 kilometrów od granicy litewsko-białoruskiej i 50 kilometrów od Wilna. Litwa zapowiada bojkot elektrowni z powodu bezpieczeństwa narodowego, szkodliwości dla zdrowia i środowiska naturalnego.

Przewodniczący Komisji Europejskiej powiedział w listopadzie zeszłego roku, że budowa elektrowni jądrowej w Ostrowcu to „problem europejski” i Bruksela będzie mu się bacznie przyglądać.

The Baltic Times/Michał Perzyński