Elektrownie jądrowe dostosowują się do pandemii koronawirusa

6 kwietnia 2020, 15:15 Alert

Produkcja i dostawy energii elektrycznej mają zasadnicze znaczenie dla reakcji na pandemię COVID-19, ale planowane przerwy w pracy przeznaczone na wymianę paliwa i konserwację urządzeń w elektrowniach jądrowych na całym świecie muszą być nadal realizowane. Operatorzy wprowadzają procedury minimalizujące ryzyko, aby przestoje, które zostały zaplanowane z wyprzedzeniem na wiele lat, mogły być kontynuowane. Niektórzy są zmuszeni do zmiany tych planów.

Elektrownia jądrowa Cruas. Fot. Wikimedia Commons
Elektrownia jądrowa Cruas. Fot. Wikimedia Commons

Dyrektor amerykańskiego Instytutu Energii Jądrowej, Maria Korsnick, napisała do sekretarza ds. energii USA Dana Brouillette’a, apelując o wsparcie federalne dla przeprowadzenia takich niezbędnych działań podczas pandemii COVID-19. Amerykański koncern energetyczny Exelon uruchomił specjalną stronę internetową, aby udostępniać informacje o trwającej przerwie konserwacyjnej w elektrowni jądrowej Limerick w Pensylwanii. Tymczasem Eskom z Południowej Afryki i szwedzki Vattenfall ogłosiły zmiany w planach wyłączeń w niektórych zakładach.

Elektrownie jądrowe zostały wyznaczone przez Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego Stanów Zjednoczonych, jako infrastruktura krytyczna, ponieważ niezawodne działanie sieci energetycznej ma zasadnicze znaczenie dla zwalczania skutków pandemii, napisała Korsnick w swoim liście. „Nasza branża ma wielostopniowe plany kontynuacji pracy elektrowni podczas pandemii, i nasze zakłady wdrożyły je w stopniu wymaganym przez lokalne warunki. Do tej pory wszystkie czynne zakłady nadal działają niezawodnie, a trwające obecnie operacje wymiany paliwa są realizowane według przyjętych harmonogramów”- powiedziała.

Korsnick wezwała Brouillette’a do „pilnego wsparcia”, w tym zapewnienia, że pracownicy zatrudnieni przy operacjach jądrowych i przeładunku paliwa zostaną zaliczeni do grupy kluczowych pracowników federalnych; umożliwienie im przemieszczania się do zakładów; oraz zapewnienie pierwszeństwa dostępu do indywidualnego wyposażenia ochronnego, które będzie stosowane podczas prac remontowych, przeładunku paliwa i normalnej eksploatacji elektrowni jądrowej.

Paliwo w reaktorze jądrowym należy przeładowywać raz na 18 miesięcy lub co 2 lata, w zależności od projektu i typu reaktora. Przy każdej takiej operacji około jedna trzecia najstarszych zestawów paliwowych jest usuwana z reaktora do basenu z wodą zawierającego wypalone paliwo, pozostałe dwie trzecie zestawów jest przestawiane wewnątrz rdzenia reaktora i dodawane jest świeże paliwo. Oprócz przeładunku paliwa prowadzone są testy i kontrole krytycznych systemów bezpieczeństwa, a także prace konserwacyjne, które można wykonać tylko wtedy, gdy reaktor nie pracuje.

Taka przerwa zwykle trwa od dwóch do czterech tygodni i wymaga od zakładu zaangażowania dodatkowo kilkuset wyspecjalizowanych pracowników. Wyłączenia na przeładunek paliwa są, zatem planowane z wyprzedzeniem i realizowane w okresie, w którym zapotrzebowanie na energię elektryczną jest najniższe – zwykle wiosną lub jesienią. Według danych NEI tej wiosny 32 elektrownie jądrowe w 21 stanach USA planują przejść niezbędne przerwy konserwacyjne i na wymianę paliwa.

Prasa donosi, że lokalne społeczności w USA, w związku z trwającą pandemią, wyraziły zaniepokojenie napływem pracowników, a lokalni urzędnicy wyrażają zaniepokojenie planowanym wyłączeniem elektrowni jądrowej Limerick w Pensylwanii.
„Dowiedzieliśmy się o planach sprowadzenia do naszego regionu około 1800 pracowników z całych Stanów Zjednoczonych. Poprosiliśmy Exelon o odroczenie wymiany paliwa do czasu, gdy obciążenie COVID-19 będzie mniejsze” – powiedziała w wywiadzie dla lokalnego nadawcy WPVI Valerie Arkoosh, prezes Rady Komisarzy okręgu Montgomery, w którym znajduje się EJ Limerick.

Amerykański koncern energetyczny Exelon Generation utworzył specjalną stronę internetową, aby zapewnić informacje na temat planowego wyłączenia EJ Limerick oraz środków, które zostały wprowadzone w związku z COVID-19. Zakład przestrzega „rygorystycznego planu postępowania na wypadek pandemii”, który obejmuje ścisłe zarządzanie w celu zapobiegania i spowolnienia rozprzestrzeniania się wirusa, a wszyscy pracownicy przechodzą przesiewowe badania objawów i kontrolę temperatury ciała przed wejściem. „Każdy z objawami koronawirusa nie wchodzi na teren zakładu i zaleca się mu konsultację z lekarzem”, zawiera oświadczenie koncernu.

Eskom korzysta z redukcji popytu

Południowo-afrykański państwowy koncern energetyczny Eskom oświadczył, że wykorzystuje znaczną redukcję zapotrzebowania na energię elektryczną, gdy kraj jest zablokowany z powodu COVID-19 w celu zwiększenia zakresu planowanych prac konserwacyjnych, w tym wyłączenia bloku nr 2 w elektrowni jądrowej Koeberg od 3 kwietnia. Blok powróci do eksploatacji do 30 kwietnia, ale będzie mógł zostać ponownie uruchomiony wcześniej, jeśli zajdzie taka potrzeba. Zużycie energii elektrycznej w RPA spadło od czasu wejścia blokady spowodowanej koronawirusem, co pozwoliło firmie działać bez konieczności wdrażania redukcji obciążeń. Koncern nie spodziewa się wprowadzenia żadnego ograniczenia zasilania – planowego przerywania dostaw do niektórych obszarów w celu zrównoważenia podaży i popytu i uniknięcia ogólnonarodowego zaciemnienia.

Szwedzki blok jądrowy pozostaje wyłączony

Blok nr 1 w szwedzkiej elektrowni Ringhals, który znajduje się obecnie w trakcie przerwy na konserwację, pozostanie wyłączony z sieci aż do lata – przekazał giełdzie energii Nordpool operator elektrowni koncern Vattenfall AB. Reaktor z wrzącą wodą (BWR) o mocy 881 MWe został wyłączony w dniu 13 marca. Vattenfall 31 marca przekazał Nordpool: „Właściciele EJ Ringhals polecili operatorowi elektrowni firmie Vattenfall AB aby dokonała przeglądu optymalizacji produkcji energii elektrycznej w bloku Ringhals 1. Całe przygotowane paliwo zostanie załadowane i układ rdzenia pozostanie zgodny z planem. Jednak data ponownego uruchomienia będzie optymalizowana w odniesieniu do sytuacji na rynku energii. Przy obecnych cenach rynkowych rozpoczęcie pracy reaktora przełożono na okres lata”.

Ringhals 1 ma zostać wyłączony na stałe do końca tego roku. Blok 2 Ringhals zamknięto w grudniu 2019 r. po decyzji z 2015 r. o zakończeniu pracy reaktorów pięć lat wcześniej niż pierwotnie planowano, z przyczyn komercyjnych.

Od 2 kwietnia produkcja w blokach jądrowych Forsmark 1 i 2 została obniżona ze względu na niższe zapotrzebowanie na energię elektryczną. Według strony internetowej firmy, od godz. 14:00 3 kwietnia bloki Forsmark 1 i 2 działają odpowiednio z 57- i 54-procentową wydajnością.

CIRE.pl/World Nuclear News