Enea podpisała z Amerykanami list intencyjny o współpracy przy małym atomie

22 czerwca 2022, 13:15 Alert

Enea podpisuje list intencyjny ws. współpracy z amerykańską firmą Last Energy przy modułowych reaktorach jądrowych SMR w Polsce.

– Małe reaktory jądrowe to przyszłość i alternatywa dla energetyki jądrowej, którą znamy. Cieszę się, że Enea jest kolejną firmą, która idzie tą drogą, dołącza do Orlenu i KGHM, być może w przyszłości inne firmy pójdą tą drogą – powiedział wicepremier Jacek Sasin podczas Kongresu 590.

.- Dzisiejsze wydarzenie jest odpowiedzią na wykorzystanie energii jako broni przez Rosję. Podpisanie tego listu jest początkiem drogi do niezależności energetycznej – zaznaczył Marek Suski, przewodniczący sejmowej komisji ds. energii i skarbu państwa.

Prezes Last Energy Bret Kugelmass stwierdził, że bezpieczeństwo energetyczna i czysta energia to szansa dla obu krajów. – Współpraca z Eneą to szansa na stworzenie pierwszej floty mikroreaktorów – podkreślił.

– W strategii Grupy Enea leży osiągnięcie neutralności klimatycznej do 2050 roku. Jednym z wyjść są małe reaktory modułowe w technologii opracowanej przez Last Energy. List ten zapoczątkuje drogę ku zeroemisyjnej, nowoczesnej energetyce. Małe reaktory zapewnią energię przemysłowi, przyczynią się do wytwarzania energii w sposób zrównoważony – powiedział prezes Enei Paweł Majewski.

– SMR dadzą impuls rozwojowy gospodarce. Transformacja energetyczna musi się odbywać na zasadach sprawiedliwych dla społeczeństwa. W Polsce cały czas 70 procent energii pochodzi z węgla. Przejście bezpośrednio na OZE jest możliwe, ale wymaga czasu. Gaz miał być paliwem przejściowym, w obecnej sytuacji rozważa się przedłużenie funkcjonowania węgla. OZE są niesterowalne przez człowieka, dlatego musimy mieć niskoemisyjne źródła sterowalne, a takimi są małe reaktory, które nie stoją w sprzeczności z budową dużych jednostek jądrowych. SMR mają służyć społecznościom lokalnym, tam, gdzie potrzeba energii elektrycznej i ciepła. Dzisiejszy list intencyjny dotyczy sprawdzonych już urządzeń, które mają 20 MW mocy elektrycznej i 60 MW mocy cieplnej – podkreślił.

Michał Perzyński/Jędrzej Stachura

Liberałowie domagają się przedłużenia pracy atomu w Niemczech o pięć lat