Polska walczy o własną drogę transformacji energetycznej (RELACJA)

14 maja 2018, 20:30 Energetyka

Unia Europejska zmienia energetykę. Polska nie chce zostawać z tyłu, ale potrzebuje wsparcia transformacji ku Odnawialnym Źródłom Energii. To wnioski z panelu poświęconego przyszłości sektora, który odbył się w trakcje Europejskiego Kongresu Gospodarczego 2018 w Katowicach.

Rozbudowa Elektrowni Opole. Fot. PGE
Rozbudowa Elektrowni Opole. Fot. PGE

Žygimantas Vaičiūnas, litewski minister energetyki powiedział, że Unia Europejska musi podejmować racjonalne decyzje co do przyszłości. – Cele OZE można korygować. Tempo naszych decyzji i kompromisów powinno być szybsze, ponieważ widzimy jak szybko odbywają zmiany w dziedzinie technologii i musimy dostrzec efekty uboczne tych procesów dla gospodarki. Cieszymy się na rozmowę o amortyzacji. Chcemy osiągać cele OZE, Polska jest dla nas wzorem. Nie jesteśmy mniej ambitni od Europy Zachodniej – mówił. Dodał, że transformacja energetyczna nie sprowadza się wyłącznie do cyfr. – To jest realna zmiana w życiu ludzi – zakończył swoją wypowiedź litewski minister energetyki.

Jako następny zabrał głos europoseł Claude Turmes z frakcji Zielonych: – W Parlamencie Europejskim pracujemy nad tym, żeby Polska i region były mniej zależne od Rosji, dlatego popieramy budowę gazociągu Baltic Pipe, okazując w ten sposób solidarność. Na świecie trwa wyścig o prym we wprowadzaniu odnawialnych źródeł energii. Kiedy w Brukseli mówimy o innowacjach, to najczęściej w kontekście państw nordyckich. To trzeba zmienić. Jestem jednak optymistą i uważam, że Polska ma spory potencjał – mówił.

Prezes PGE Henryk Baranowski powiedział, że część floty produkcyjnej grupy osiągnęła taki wiek, że będzie musiała zostać wyłączona, ale jednocześnie trzeba zapewnić stałość dostaw. – Dlatego PGE i inne koncerny podjęły decyzję o inwestycjach, przede wszystkim w Opolu i Turowie. Nasi klienci muszą czuć się bezpiecznie, jeśli chodzi o poziom cen. Dodatkowym wyzwaniem dla nas jako grupy są pakiety unijnych regulacji, jak EU ETS czy Pakiet Zimowy – mówił Henryk Baranowski.

Prezes Tauronu Filip Grzegorczyk w swoim wystąpieniu powiedział, że Polska prędzej czy później osiągnie cele w zakresie energetyki wyznaczone przez Unię Europejską, ale zrobi to swoją drogą. Tauron w tym celu chce wykorzystywać dalszą współpracę ze start-upami i inwestycje w innowacje – Mottem Unii Europejskiej jest „jedność w różnorodności”, więc chcemy znaleźć własny sposób na transformację energetyczną. Partner, który działa w dobrej wierze, na pewno to zrozumie – powiedział Grzegorczyk.

Prezes Enei Mirosław Kowalik powiedział, że koncerny energetyczne w poszukiwaniu stabilności oczekują stałych zasad rządzących rynkiem. – Każde państwo członkowskie powinno mieć prawo do własnej drogi. Mamy politykę klimatyczną i system ETS, który miała wywołać impuls inwestycyjny w OZE, co się udało. Są jednak one zbyt kosztowne dla przedsiębiorstw. Elementy takie jak rynek mocy pojawiają się wszędzie w Europie i prawdopodobnie będziemy prowadzić swoją transformację energetyczną w podobny sposób jak Niemcy. Od OZE nie ma powrotu i bardzo dobrze. Pozostaje pytanie, czy firmy energetyczne są w stanie inwestować tak, by nie przegrzewać pewnej koniunktury – mówił Kowalik. Dodał, że warto skupić się też na energetyce rozproszonej. Wspomniał również o elektromobilności – Żeby wprowadzić ten projekt w życie, konieczne będzie zbudowanie nowej infrastruktury.

Dyskusję podsumował minister Tchórzewski: – Wszystkich nas łączy troska o przyszłość i powodzenie Unii Europejskiej jako wiekiego przedsięwzięcia gospodarczego. Inwestując dużo pieniędzy w ochronę klimatu, trzeba też pamiętać o zabezpieczeniu odpowiedniej ilości energii na potrzeby rozwoju. Ważna jest efektywność energetyczna i cieplna, które przyniesie nam oszczędności. Jesteśmy na dobrej drodze. Wypełniajmy nasze ambicje, ale umiejmy też je wyhamować – zakończył minister.