Czego potrzeba, by zbudować polski atom? (RELACJA)

23 kwietnia 2018, 14:01 Atom

Podczas dyskusji o budowie polskiej elektrowni atomowej na konferencji ExpoPower na Międzynarodowych Targach Poznańskich wzięli udział naukowcy, urzędnicy i przedstawiciele spółek. Mówili oni o szansach i wyzwaniach, jakie wiążą się z budową polskiej elektrowni atomowej.

Fot. BiznesAlert.pl

Rządowe plany utworzenia morskich farm wiatrowych na Bałtyku każą zadać pytanie, czy lokalizacja polskiej elektrowni jądrowej nie powinna znajdować się bliżej centrum kraju. Ziemowit Iwański z Energoprojektu Katowice powiedział, że przy wyborze miejsca na polski atom, trzeba myśleć długoterminowo – OZE nie powinny stać w sporze z atomem. Niedługo z polskiej mapy energetyki zniknie Bełchatów, zaczyna znikać ZE PAK. To trzeba uwzględnić – powiedział.

Zbigniew Wiegner, który z ramienia Polimex-Mostostal zajmuwał się budową bloku nr 3 Elektrowni Jądrowej Olkiluoto w Finlandii, zapytany o to, czy realne jest wylanie pierwszego betonu w polskiej elektrowni jądrowej w ciągu dziesięciu lat, powiedział: – Wszystko jest kwestią przygotowania merytorycznego i finansowego, oraz oczywiście naszej determinacji. Akurat o to jestem spokojny – powiedział Wiegner. Wyraził on konieczność posiadania wykwalifikowanej siły roboczej, co może być kłopotliwe, ponieważ coraz większy jej odsetek stanowią robotnicy z Ukrainy i Białorusi, którzy wymagają dodatkowych pozwoleń na pracę. Powiedział też, że o sukcesie bądź niepowodzeniu przedsięwzięcia będzie centralizacja zarządzania i prac projektowych.

Uczestnicy panelu dyskusyjnego wyrazili nadzieję, że budowa elektrowni jądrowej w Polsce będzie czynnikiem przyciągających kolejnych inwestorów. Piotr Mazgaj z PGE EJ-1 powiedział, że polska elektrownia atomowa będzie musiała zadbać o swoją konkurencyjność. – Istnieje możliwość, że również polskie firmy będą dostarczać komponentów do tego projektu – zasugerował.

Aleksander Gul z ABB zapowiedział, że jego przedsiębiorstwo jest gotowa wziąć udział w budowie polskiego atomu przez dostarczenie technologii i wiedzy. Pochwalił poziom polskich uczelni technicznych, które w przyszłości mają zapewniać kadry do wszelkich projektów energetycznych.

Co z odpadami? Piotr Mazgaj przedstawił rządowe plany zagospodarowania odpadów radioaktywnych: – Najpierw odpady będą przechowywane na terenie elektrowni. Potem będziemy musieli pomyśleć o budowie specjalnych składowisk na tego typu odpady. Takie składowiska są już budowane w Finlandii i Szwecji, są to specjalnie odizolowane miejsca, kilkaset metrów pod ziemią. Na budowę własnego składu mamy dużo czasu, ale możemy być pewni, że kiedy będziemy budować elektrownię atomową, takie składy będą już funkcjonowały wokół nas – mówił Mazgaj.

Do budowy elektrowni atomowej potrzebna będzie odpowiednia ilość specjalnego betonu o szczególnych właściwościach, wymaganych dla bezpieczeństwa takiego obiektu. Zbigniew Wiegner powiedział, że Polska posiada odpowiednie zapasy, by zbudować atom, ale do codziennego funkcjonowania elektrowni atomowej potrzebna będzie odpowiednia rezerwa w razie niespodziewanego wypadku. – Na czas budowy będzie trzeba uruchomić trzy betoniarnie funkcjonujące równolegle. W zasadzie jest to wymóg – powiedział Wiegner.

Skąd zatem problemy z budową bloków atomowych w Europie w porównaniu z innymi częściami świata? Ziemowit Iwański twierdzi, że to przez to, że przez dziesiątki lat na Starym Kontynencie zaniechano budowy nowych bloków. Z tego wynikać ma utracenie wprawy w realizacji podobnych projektów.