FAZ: Berlin obawia się rozszerzenia sankcji USA wobec Nord Stream 2

12 czerwca 2020, 16:45 Alert

Ministerstwo gospodarki Niemiec obawia się, że rozszerzone sankcje USA wobec Nord Stream 2 uderzą nie tylko w niemieckie firmy, ale także instytucje państwowe. Do informacji dotarł „Frankfurter Allgemeine Zeitung”, powołując się na wewnętrzny dokument resortu.

Budowa Nord Stream 2 w Rugii. Fot. Flickr
Budowa Nord Stream 2 w Rugii. Fot. Flickr

Obawy

Według ustaleń „FAZ”, obawy rządu federalnego budzi projekt ustawy rozszerzającej sankcje na Nord Stream 2, zgłoszony na początku czerwca w amerykańskim Senacie i poparty przez polityków obu partii.

Zgodnie z zapisami projektu, obostrzeniami miałyby być objęte podmioty nie tylko bezpośrednio zaangażowane w budowę gazociągu, ale także świadczące usługi takie jak kontrola, atesty i certyfikacja. To jednak zadanie państwowych podmiotów. Ministerstwo gospodarki zakłada, że przyjęcie amerykańskiej ustawy skutkowałoby objęciem sankcjami znacznie większej liczby niemieckich i europejskich spółek. – Nowością byłoby, gdyby sankcje były skierowane również przeciwko władzom przyjaznych rządów, a nawet przeciwko samym rządom – podaje gazeta.

Minister gospodarki Peter Altmaier ucina jednak temat mówiąc, że nie ma sensu spekulować na temat możliwych środków. – Rząd Niemiec od dawna stoi na stanowisku, że eksterytorialne sankcje są sprzeczne z prawem międzynarodowym i nie pomagają rozwijaniu współpracy międzynarodowej – powiedział Altmaier.

Frankfurter Allgemeine Zeitung/Bartłomiej Sawicki

Niemcy przyjęli strategię wodorową. Chcą wodoru z OZE, ale nie pogardzą Nord Stream 2